Naczelnym zadaniem stojącym przed delegatami 16 wojewódzkich związków okręgowych było wybranie nowego prezesa i zarządu, by tym samym zakończyć niesławny okres, gdy Związkiem kierował wyznaczony przez władze sportowe kurator, zaś zarząd został zawieszony za naruszenie statutu.
Początek obrad przyniósł przedsmak "wyborczych emocji", bowiem zebrani zgłosili dwie kandydatury do pełnienia ważnej funkcji przewodniczącego zebrania. Wiadomo z doświadczenia, że stronniczy (lub nieudolny) prowadzący może skutecznie sparaliżować każde zgromadzenie, przeciągając realizacje poszczególnych punktów porządku dnia lub nawet kończąc w nieoczekiwanym momencie obrady. Doszło do głosowania, w którym urzędujący wciąż jeszcze Kurator Związku p. Bartłomiej Korpak wygrał z delegatem z Małopolski p. Józefem Chudym, wójtem z Chotowej.
Wybory nowego prezesa opóźniły się poważnie, bowiem Komisja Mandatowa musiała rozstrzygnąć spór, czy ważne są mandaty delegatów z Pomorza Gdańskiego (gdzie trwa gorszący konflikt między dwoma grupami działaczy). Ostatecznie stosunkiem głosów 3:2 ogłoszono, że wszystkie mandaty są ważne, a Zjazd może dalej obradować.
Mikołaj Bura od lat znakomicie kieruje szachami na Suwalszczyźnie.
Niektóre sprawy wymagają dyskrecji. Na zdjęciu lobbysta szachowy Jerzy Moraś z Mazowsza.
Przed przerwą obiadową udało się wybrać nowego prezesa PZSzach. W ostatniej chwili zrezygnował p. Ireneusz Szczygieł ze Śląska, i na placu boju pozostali dwaj główni, znani od dawna kontr-kandydaci: p. Jan Kusina z Krakowa, prezes zawieszonego w lutym b. r. zarządu, oraz p. Tomasz Sielicki, znany przedsiębiorca i działacz gospodarczy, nie udzielający się dotychczas na polu szachowym , jeśli nie liczyć okresu startów turniejowych, głównie 30 lat temu, w okresie szkolno-studenckim.Kandydaci w porządku alfabetycznym wygłosili krótkie przemówienia programowe i odpowiedzieli na zadane z sali pytania. Wiadomo, że takie wystąpienia mogą przekonać bardzo nieliczną grupę delegatów, bowiem już wcześniej kandydujący starają się zabezpieczyć sobie "bazę wyborczą" w trakcie międzywojewódzkich pertraktacji (za Najjaśniejszej Rzeczpospolitej "kreski" na sejmikach szlacheckich też należało liczyć na długo przed obradami), ale zawsze warto posłuchać.
Jan Kusina
Kandydat Kusina mówił o potrzebie ściślejszej współpracy z FIDE i Europejską Unią Szachową, relacjonował odbyte niedawno obrady ważnego organu FIDE w Krakowie, zapowiadał przeszkolenie pracownika Związku, który będzie wystawiał wnioski o dofinansowanie przez Unię Europejską.Tomasz Sielicki
Kandydat Sielicki przekonywał o konieczności dokonania przełomu w stylu pracy Związku, o potrzebie uczynienia szachów Produktem, o który będą się starali potencjalni reklamodawcy. Mówił, że jako "człowiek z zewnątrz" nie ma żadnych zobowiązań ani wobec osób ani wobec klubów czy organizacji.Nastąpiło głosowanie, a po policzeniu głosów okazało się, że na p. Tomasza Sielickiego oddało głos 45 delegatów, zaś na p. Jana Kusinę - 19. Dziesięciu delegatów uznało, że żaden z kandydatów im "nie leży" i skreślili oni oba nazwiska.
Nowo wybrany prezes podziękował za zaufanie i przedstawił delegatom "swoich" kandydatów do Zarządu. Wybory do Zarządu, które odbyły się po obiedzie, przyniosły następujące wyniki:
- Zieliński 41
- Jeżak 38
- Zawadzki 38
- Schmidt 38
- Stefaniak 38
- Delega 35
- Fornal-Urban 32
- Filipowicz 32
- Kusina 32
- Tyszkiewicz 31
- Walczak 31
- Taboła 27
- Góra 22
- Pyda 22
- Modzelan 21
- Skrzypczak 19
- Klimczok 13
- Toma 13
- Nogal 7
- Woda 7
- Praszak 6
- Wojcieszak 2
Oddano 73 głosy, z czego 71 ważnych.
Zgodnie z ordynacją wyborczą konieczne okazało się przeprowadzenie
drugiej tury, do której dopuszczoną kandydatów o najwyższej ilości
głosów w ilości 10, tj. podwójną ilość wakujących jeszcze miejsc w
Zarządzie. Wyniki były następujące:
- Delega 40
- Tyszkiewicz 39
- Fornal-Urban 35
- Taboła 29
- Chojnicki 27
- Filipowicz 26
- Kusina 26
- Modzelan 26
- Góra 20
- Pyda 20
- Walczak 19
Głosowało 71 delegatów, wszystkie głosy były ważne.
Nowy Zarząd Polskiego Związku Szachowego będzie zatem funkcjonować w
składzie:
Członkowie Zarządu:
- 1) Tomasz Stefaniak (Świętokrzyski Związek Szachowy)
- 2) Wojciech Zawadzki (Dolnośląski Związek Szachowy)
- 3) Bogdan Jeżak (Warmińsko-Mazurski Związek Szachowy)
- 4) Włodzimierz Schmidt (Wielkopolski Związek Szachowy)
- 5) Zbigniew Tyszkiewicz (Mazowiecki Związek Szachowy)
- 6) Piotr Zieliński (Podlaski Związek Szachowy)
- 7) Tomasz Delega (Mazowiecki Związek Szachowy)
- 8) Agnieszka Fornal-Urban (Mazowiecki Związek Szachowy)
- 9) Zenon Chojnicki (Podkarpacki Związek Szachowy)
- 10) Waldemar Taboła (Opolski Związek Szachowy).
Wybory do Komisji Rewizyjnej przyniosły wyniki (nazwiska osób kandydujących zgodnie z ilością otrzymanych głosów):
- Urban 44
- Fundowicz 42
- Obrochta 37
- Kanarek 32
- Ziemacki 27
- Szczygieł 19
- Niwiński 17
- Michalski 15
- Piwowarczyk 14
- Gnieciak 12
- Wąsik 4
Komisja Rewizyjna wybrała na swego
przewodniczącego księdza Sławomira Fundowicza, znanego promotora sportu
(nie tylko szachowego) na Mazowszu Południowym, a ponadto doktora
habilitowanego prawa.
Schmidt, Fundowicz
Zjazd zakończono, delegaci rozjechali się do domów. Przed nowym prezesem i jego zarządem stoi zadanie, by z Związku panował ład organizacyjny, by prawo znaczyło prawo, by przestrzegano własnych ustaleń i regulaminów, by złe lub przestarzałe regulaminy modyfikowano sprawniej niż dotychczas, by nie było podziału na mniej lub bardziej "odpowiednich" organizatorów imprez rozgrywanych pod egidą Związku, by zasypać podziały, które pojawiły się pomiędzy niektórymi regionami w kraju i pomiędzy rozmaitymi grupami działaczy. Jednym słowem, by szczytna dewiza FIDE "Gens una sumus" dawała się zauważyć w codziennej działalności PZSzach - w stopniu większym niż w przeszłości.