O tegorocznym Memoriale Najdorfa pisaliśmy już na łamach miesięcznika, teraz pora na dokładniejsze omówienie.

Staraniem Fundacji Szachowej im. gen. K. Sosnkowskiego i Polskiego Związku Szachowego na początku lipca odbył się w Warszawie „MetLife Warsaw Najdorf Chess Festival”, a honorowy patronat nad imprezą, która od lat przyciąga kilka setek uczestników, pełniła p. Hanna Gronkiewicz – Walc, prezydent m. st. Warszawy. Sponsor główny („Tytularny”) zawodów to firma należąca do grupy MetLife Inc. – firmy o charakterze światowym, oferującej 80 milionom swoich klientów ubezpieczenia na życie, renty kapitałowe, świadczenia pracownicze i usługi zarządzania aktywami. Obowiązki Dyrektora Festiwalu pełniła p. Maria Macieja, zaś rolę Sędziego Głównego odegrał bezbłędnie FA Paweł Suwarski, kierując wypróbowanym zespołem kompetentnych i taktownych arbitrów.
Fundusz nagród tegorocznego Memoriału Najdorfa wyniósł 30 tysięcy Euro (I nagroda – 5 tys., II – 3000, III – 2000 itd.). Sala gry znajdowała się w Ośrodku Sportu i Rekreacji przy ul. Polnej 7a – widomy znak wsparcia, jakiego tradycyjnie udzielił szachistom Urząd Dzielnicy Śródmieście m. st. Warszawy.
Jak to zwykle bywa w turniejach otwartych, wielu faworytów wysoko sklasyfikowanych na liście startowej nie trafiło z formą w porę, notując już na starcie niezaplanowane porażki lub remisy. W pierwszej rundzie Dariusz Świercz przegrał z Pawłem Słomą, Eduardas Rozentalis doznał pogromu od Piotra Nguyena, a Iwan Czeparinow (nr 2 na liście) stracił połówkę w partii z Rafałem Przedmojskim. Po trzech rundach komplet punktów miała już tylko czwórka arcymistrzów: Kowalenko, Wołokitin, Żigałko i Miśta. Niestety nasz reprezentant w absolutnie równej i prostej pozycji podstawił pionka i przegrał z Kovalenko po długim oporze. W partii Ukraina – Białoruś dominowała taktyka:

Wołokitin, Andrej (2654) – Żigałko, Andrej (2574) [B33]
runda 4 Warszawa 2015
1.e4 c5 2.Sf3 Sc6 3.d4 cxd4 4.Sxd4 Hb6 5.Sb3 Sf6 6.Sc3 e6 7.He2 Gb4 8.Gd2 0–0 9.a3 Gxc3 10.Gxc3 e5 11.0–0–0 a5 12.g4 d6 13.g5 Se8 14.f4 Ge6 15.f5 Gxb3 16.cxb3 Wc8 17.Hc4 d5! 18.exd5 Sd6 19.He2 Sd4 20.Hxe5 Wxc3+! 21.bxc3 Sxb3+ 22.Kc2 We8 23.Hf4 We4 24.Hg3 We3 25.Hf4 We4 26.Hg3 Wa4

27.We1?
Zbyt prostolinijne; nawet silni arcymistrzowie mają chwile słabości. Konieczne było 27.Hg1 Sc5 28.Wb1 Hc7 i białe mogą dalej walczyć.
27...Wxa3 28.Hxd6 Wa2+! Wołokitin nie obliczył chyba wszystkich skutków tego wtrącenia.
29.Kb1 Sd2+ 30.Kxa2 Hb3+ 31.Ka1 Hxc3+ 32.Ka2 Hc2+ i mat w następnym posunięciu (0–1). Ambitny i pracowity Andrej Żigałko w kolejnej rundzie starał się rozwinąć sukces (w razie wygranej byłby najpoważniejszym kandydatem do pierwszej nagrody), ale na swoje nieszczęście trafił na żelazną defensywę urodzonego na Ukrainie reprezentanta Łotwy.

Żigałko, Andrej (2574) – Kovalenko, Igor (2682) [D35]
runda 5
1.c4 e6 2.Sc3 d5 3.d4 Sf6 4.cxd5 exd5 5.Gg5 c6 6.e3 Gf5 7.Gd3 Gxd3 8.Hxd3 Sbd7 9.Sge2 Ge7 10.0–0 0–0 11.f3
Inny plan w karlsbadzkiej strukturze pionów polega na tzw. ataku mniejszościowym zgodnie ze schematem: a2-a4, b2-b4 i b4-b5.
11...We8 12.Wae1 b5 13.Sg3 Hb6 14.Sf5 Gf8 15.e4 c5 16.Hxb5 dxe4 17.Hxb6 axb6 18.d5

Pozycja jest bardzo wyrównana, ale wydaje się, że obie strony chcą wykazać swoją wyższość!
18...exf3 19.gxf3 Popsucie struktury pionków nie jest obowiązkowe. Po 19.Wxe8 Wxe8 20.Wxf3 Sg4 21.h3 Sge5 22.We3 c4 23.We2 f6 24.Gf4 g6 25.Sh6+ Kg7 26.Sg4 Gc5+ 27.Kf1 h5 28.Sxe5 fxe5 29.Gg5 równowaga nie zostaje naruszona.
19...h6 20.Gc1 Po 20.Gd2 mogło nastąpić 20...Wxe1 21.Wxe1 b5!
20...Se5 Czarne władają inicjatywą, a słabość konstelacji pionków już daje o sobie znać – grozi Sxf3+.
21.Wd1 c4 22.Ge3 Sfd7 23.d6 Sd3 24.b3 Kh7 25.bxc4 Sb2 26.Wd5 Sxc4 27.Gf4 g6 28.Se7 g5 29.Wd4 Sb2 30.Gd2 Gg7 31.We4 Sd3 Być może obiektywnie silniejsze było 31...Ge5.
32.Sed5 We5 33.Wb1 Białe tracą cenny czas. Równowagę zapewniało 33.h4 z uproszczeniem pozycji.
33...Wxe4 34.fxe4 S3e5 35.Wf1 Wa5

Teraz w poczynania arcymistrza z Białorusi wmieszał się znany wróg każdego szachisty – niedoczas. 36.Se7? Po 36.Ge3 walka trwałaby dalej.
36...g4! Po raz kolejny odzywa się słabość punktu f3.
37.Scd5 Wxa2 38.Gf4 Sf3+ 39.Kh1 Ge5 40.Se3 h5
Ponieważ po 41.Gxe5 Sdxe5 42.Sg2 rozstrzyga 42…h4 z dalszym 43...h3, białe poddały się (0–1).

W środku turnieju systematycznie powiększali przewagę nad konkurentami Igor Kovalenko i Iwan Czeparinow. Ten drugi, czołowy reprezentant Bułgarii, w pełni zrehabilitował się za niepowodzenie w roku ubiegłym, kiedy to po słabym finiszu, utraciwszy szanse na nagrodę, nie przystąpił do gry w ostatniej rundzie. Czeparinow to dobry teoretyk, białymi zwykle gra 1.d2-d4, czarnymi stosuje różne obrony indyjskie oraz sycylijską, która przynosi mu wiele punktów. Kovalenko natomiast czarnymi bierkami gra „klasycznie” (gambit hetmański, słowiańska, nowoindyjska, hiszpańska), a białymi wyraźnie unika głównych i modnych wariantów, przerzucając ciężar walki na grę środkową i złożone końcówki. Jest zwolennikiem metody Laskera – nie ma określonego własnego stylu, ale stara się grać w sposób maksymalnie niewygodny dla przeciwnika. Dwukrotnie w Warszawie Kovalenko po 1.e4 c5 grał 2. Ge2 z następnym 3.f4 i to bezpretensjonalne otwarcie przyniosło mu 2 punkty. Czy ta metoda okaże się skuteczna z przeciwnikami o rankingach zbliżonych do 2700, okaże się w przyszłości.
Uwagę kibiców przyciągnęła partia Kanarek – Miśta z ostatniej rundy. O ile inni kandydaci do wysokich nagród zadowolili się szybkimi remisami, to polska dwójka stoczyła zacięty bój, którego stawką była nie tylko wysoka lokata w turnieju (i związana z nią nagroda), ale ponadto jedna z dwóch przepustek do przyszłorocznego finału Mistrzostw Polski (ma być grany systemem kołowym!) oraz ewentualna norma arcymistrzowska dla M. Kanarka (pod warunkiem osiągnięcia minimum remisu).

Kanarek, Marcel (2508) – Miśta, Aleksander (2585) [B84]
runda 9 Warszawa 2015
1.e4 c5 2.Sf3 e6 3.d4 cxd4 4.Sxd4 Sf6 5.Sc3 d6 6.f4 a6 7.Ge2 Hc7 8.0–0 Ge7 9.He1 Główne odgałęzienia wariantu Scheveningen to 9.Kh1, 9.Gf3 i 9.Ge3. W partii 6. rundy Kanarek – Hnydiuk było 1.e4 c5 2.Sf3 d6 3.d4 cxd4 4.Sxd4 Sf6 5.Sc3 a6 6.Ge2 e6 7.0–0 Ge7 8.f4 Hc7 9.Kh1 0–0 10.He1 Sc6 11.Ge3 Sxd4 12.Gxd4 b5 13.Hg3 Gb7 14.a3 Gc6 15.Wad1 g6 16.Gf3 Sd7 17.f5 Se5 18.Gg4 exf5 19.exf5 Gf6 20.Gf3 Gxf3 21.Wxf3 Hc6 22.Wf4 Wae8 23.Wdf1 Gg7 24.f6 Gh6 25.Wh4 Gd2 26.Ge3 Gxe3 27.Hxe3 Sg4 28.Hd2 Se3 29.Wf3 Sc4 30.Hc1 We6 31.h3 d5 32.Hh6 We1+ 33.Kh2 Hd6+ 34.Wff4 1–0.
9...0–0 10.Hg3

10...We8
Improwizacja czy chytry zamysł zmuszenia przeciwnika do samodzielnego namysłu? Jest to kontynuacja, o której nie pomyśleli Kasparow i Nikitin, w sędziwym podręczniku z 1984 roku rozpatrując na str. 56 możliwości: a/ 10...b5 11.e5 Se8 i b/ 10...Sc6 („co prowadzi do znanych pozycji”) oraz c/ 10...Hb6!? („oryginalny, choć ryzykowny plan”) z dalszym ciągiem 11.Ge3 Hxb2 12.Gf2 Hb4 13.Wab1 (? – znak autorów) 13...Ha5 14.Sf5 exf5 15.Gb6 Sxe4 16.Sxe4 Hxa2 17.Gd4 f6 18.Sc3 Hf7, co jednak wygląda na złe dla białych.
11.e5 dxe5 Wymaga zbadania 11...Sd5, bo otwarcie białym kolumny „f” to zawsze ryzyko.
12.fxe5 Sfd7 Po 12...Gc5 13.Ge3 Sfd7 14.Se4! trudno wskazać dobry plan dla czarnych. Kolejny ruch białych zmaterializował się na szachownicy po 40-minutowym namyśle!
13.Sd5! Hc5 Nie wolno 13...exd5? 14.e6 Hxg3 15.exf7+ i czarne, mając hetmana więcej, dostają mata.
14.Sxe7+ Wxe7 15.c3 Sxe5 Czarne mają gorszy rozwój, więc ostrożniejsze było 15...Sc6 16.Ge3 (16.Gf4!) Hxe5 17.Sxc6 bxc6 itd.
16.b4 Hd5 17.Wd1 Silnie wygląda 17.Gf4.
17...Sg6 18.Sb5 Hc6 19.Wd8+ Sf8 20.Sd4 Hc7 21.Hxc7 Wxc7 22.Gf4 Wxc3 Ta wieża walczy w pojedynkę z całą armią białych – nie jest to dobry prognostyk. Strategia białych triumfuje.
23.Ge5

23...Gd7 24.Sf5 Do zwycięstwa prowadzi już wiele dróg, np. 24.Wxb8 Wxb8 25.Gxb8 f6 26.Gd6 itd.
24...exf5 25.Gxc3 Gc6 26.Gd2 g5 27.Gxg5 Kg7 28.Gf4 Sfd7 29.Wd1 Kf6 30.W1xd7 Gxd7 31.Wxb8 Wxb8 32.Gxb8 Ke6 33.Gf3 Gc8 34.Kf2 1–0

Tabela turnieju:

M.Nazwisko,Imię(FIDE)Pkt.
1.Kovalenko,Igor(2682)8.0/9
2.Czeparinow,Iwan(2683)7.0
3.Krasenkow,Michał(2610)6.5
4.Kanarek,Marcel(2508)6.5
5.Tomczak,Jacek(2579)6.5
6.Żigałko,Andrej(2574)6.0
7.Meskovs,Nikita(2457)6.0
8.Safarli,Eltaj(2649)6.0
9.Piorun,Kacper(2591)6.0
10.Markowski,Tomasz(2566)6.0
11.Efimenko,Zahar(2652)6.0
12.Klekowski,Maciej(2475)6.0
13.Bajarani,Ulvi(2515)6.0
14.Rozentalis,Eduardas(2530)6.0

15 - 23. Miśta Aleksander, Warakomski Tomasz, Drozdowski Kacper, Neiksans Arturs, Sunilduth Lyna Narayanan, Sadzikowski Daniel, Macieja Bartłomiej, Dragun Kamil, Świercz Dariusz – wszyscy po 5,5 pkt. itd.

Zwycięzca tegorocznego Memoriału Najdorfa urodził się w 1988 r. w Noworosyjsku na Ukrainie. Jako junior nie zanotował większych sukcesów, być może z powodu silnej konkurencji. W 2011 r. uzyskał tytuł arcymistrza, od 2013 roku reprezentuje Łotwę, bo w Rydze panuje dobry szachowy klimat, a paszport łotewski znakomicie ułatwia podróże po świecie. Kovalenko w 2013 i 2014 roku wygrał mistrzostwa Łotwy, triumfował w Memoriale Poługajewskiego w Samarze (2013 r.) i w Memoriale Keresa (szachy szybkie, 2014 r.). W maju w barwach Rotmistrza Grudziądz startował w naszej Ekstralidze (wynik 2 z 3). Ciekawe, jak potoczy się rozwój tego mało znanego dotąd zawodnika.
Ktoś powiedział, że alfą i omegą szachów jest błąd. Partie obustronnie bezbłędne bywają albo nudne albo mało zrozumiałe dla przeciętnego szachisty. Turniej warszawski zrodził kilka „eksponatów”, które mogą zainteresować kolekcjonerów arcymistrzowskich pomyłek.

Durarbayli, Vasif (2630) – Tomczak, Jacek (2579) [B12]
runda 6 Warszawa 2015
1.e4 c6 2.d4 d5 3.e5 Gf5 4.Sf3 e6 5.Ge2 Sd7 6.0–0 h6 7.Sbd2 Se7 8.Sb3 g5 9.Se1 Hc7 10.Gh5 c5 11.c3 Gg7 12.f4 c4 13.Sd2 gxf4 14.Wxf4 0–0 15.Sdf3 f6 16.exf6 Wxf6 17.Sh4 Ge4 18.Wg4 e5 19.Sef3 exd4 20.Sxd4 He5 21.Wg3
Czarne stoją bardzo dobrze i po 21...Waf8 mogły śmiało spoglądać w przyszłość. Nastąpiło jednak niewytłumaczalne:

21...Gc2?
Czarne przeoczyły, że napadnięty hetman nie musi ani bić (co byłoby fatalnym błędem), ani uciekać, bo jest „brutalne”:
22.Sxc2 1–0 Arcymistrz Tomczak szybko otrząsnął się po tej (jedynej w turnieju) porażce i dzięki udanemu finiszowi zajął wysokie miejsce.

Sadzikowski, Daniel (2477) – Krasenkow, Michał (2610) [B06]
runda 6 Warszawa 2015
1.d4 d6 2.e4 g6 3.Sc3 Gg7 4.f4 e6 5.Ge3 Se7 6.Hd2 b6 7.0–0–0 Gb7 8.g4 Sd7

Podobne ustawienie czarnymi, zwane żartobliwie Debiutem Szczura, zastosował Spasski w pierwszym meczu o mistrzostwo świata z Petrosjanem w 1966 r. Regularnie grywał tak czeski mistrz Ujtelky, bijąc pewnego razu samego Ratmira Chołmowa. Około 20. posunięcia Krasenkow uzyskał wyrównanie, a następnie systematycznie powiększał przewagę i dograł się do pozycji, o której mistrz Józef Pietkiewicz z Łotwy powiedziałby, że jest „beznadziejnie wygrana”. I wtedy nagle ...

... czarne pogodziły się z remisem (1/2:1/2),
nie widząc wygranej po: 64...Kb6 65.Kd5 Ge3 66.Ke6 Kxb5 67.Kd7 c6! 68.Kd6 Gb6 69.Ke5 c5 i wszystko jasne.
To niepowodzenie pan Michał powetował sobie w finiszowych rundach, a końcowa trzecia lokata to jeden z jego najlepszych wyników w ostatnich kilku sezonach. Największym przegranym Memoriału Najdorfa był arcymistrz Wołokitin, stały uczestnik turniejów otwartych w Warszawie. Startujący z trzecim rankingiem zawodnik wygrał trzy pierwsze partie, ale po przegranej z Zigałko zupełnie się „rozsypał”, notując aż trzy porażki białymi – rzecz niesłychana przy jego sile gry.

Wołokitin, Andrej (2654) – Bajarani, Ulvi (2515) [C18]
runda 8 Warszawa 2015
1.e4 e6 2.d4 d5 3.Sc3 Gb4 4.e5 c5 5.a3 Gxc3+ 6.bxc3 Hc7 7.Hg4 Wołokitin regularnie stosuje ten wypad hetmanem przeciwko obronie francuskiej.
7...f5 8.Hg3 Sc6 9.Se2

9...Kf7 Czy ten ruch młodego przeciwnika czy już poprzedni okazał się niespodzianką dla ukraińskiego arcymistrza? Wykonuje on teraz całą serię nieudanych posunięć.
10.h4 Sge7 11.h5 h6 12.Hf3? Ha5 13.Kd1 Ha4 Wydaje się, że można mówić o stabilnej przewadze czarnych. Plan białych, związany z podrywem g2-g4, nie wygląda groźnie, a tymczasem położenie króla na d1 nie jest bezpieczne.
14.Hf4 b6 15.Wb1 Ga6 16.Gb2 Wac8 17.g4 cxd4 18.gxf5 Sxf5 19.Sg3 Sce7 20.Gh3? Białe marzą o ataku, ale lepsze było 20.Gxa6 Hxa6 21.Sxf5 Sxf5 22.cxd4.
20...Gd3! Sympatycy obrony francuskiej wiedzą, że gdy czarny „białopolak” wejdzie do gry w centrum, to atak czarnych nabiera rozpędu. Dla białych nie ma ratunku.
21.Hd2 Ge4 22.Sxe4 dxe4 23.cxd4 Whd8 24.Gxf5 Sxf5 25.Gc3 Hc4 26.Wb3 Sxd4 27.Hf4+ Kg8 0–1

W turnieju normy arcymistrzowskie wypełnili Marcel Kanarek i Nikita Meskovs z Łotwy. Piotr Nguyen wypełnił normę na mistrza międzynarodowego. Nagrodę za najlepszy wynik kobiecy zdobyła Karina Szczepkowska – Horowska, która w tej klasyfikacji wyprzedziła Monikę Soćko i dawno nie widzianą w turniejowych salach Krystynę Dąbrowską, mistrzynię Polski z 1992 r. W klasyfikacji weteranów triumfował sławny arcymistrz Oleg Romaniszyn ze Lwowa, laureat poprzednich turniejów poświęconych pamięci Mieczysława Najdorfa. W turnieju „B” pierwsze miejsce zajął Kacper Żochowski z MUKS Stoczek Białystok (7,5 pkt z 9), wyprzedziwszy rutynowanych Artura Grzelaka i Radosława Śliwerskiego. Ogółem na starcie stanęło 450 graczy z 21 krajów, co jest nowym rekordem Memoriału Najdorfa. Do zobaczenia za rok!

mm. Andrzej Adamski
Tomasz Lissowski
(współpraca – Michał Rudolf)

Vistula Chess Monthly

Logo Vistula