Przez pewien czas Vasiljević przebywał w Izraelu, a ostatnio legitymował się paszportem Ekwadoru - z tego kraju pochodzi ostatnia jego żona. Vasiljevića linia obrony jest nastepująca: "Yugoscandic" był najzdrowszą pod względem bezpieczeństwa finansowego instytucją, natomiast winnym krachu był ex-premier Serbii Slobodan Milosević. Ponadto - według oświadczenia adwokata Vasiljevića - jego klient przeszedł szereg wylewów do mózgu i wymaga pilnych badań lekarskich. Ciekawe, że z sylwetki i fizjonomii Vasiljević mocno przypomina finansistę i bankiera z warszawskiej Pragi Lecha Grobelnego, właściciela "Bezpiecznej Kasy Oszczędności" i spółki "Dorchem", zasztyletowanego przez nieznanych sprawców w 2007 roku.
Jezdimir Vasiljević AD 2010
Fachowcy nie przypuszczają, by oszukani klienci "Yugoscandic" kiedykolwiek zobaczyli choćby ułamek utraconych depozytów. W 1992 r. Vasiljević uzyskał światowy rozgłos finansując drugi mecz Spasski - Fischer. Fundusz nagród (5 milionów USD, z czego 3,5 dla zwycięzcy) skłonił Roberta Fischera do wyjścia z ukrycia (na które Amerykanin skazał sam siebie) i do wznowienia kariery, przerwanej po zwycięstwie nad Spasskim w Reykjaviku w 1972 roku. W przeciwieństwie do klientów "Yugoscandic" Fischer i Spasski otrzymali od Vasiljevića swoje bajecznie wysokie honoraria.Konferencja prasowa R. Fischera w 1992 roku. Po prawej - J. Vasiljević.
Można głośno postawić pytania: czy sławni arcymistrzowie zostali opłaceni ukradzionymi pieniędzmi? Czy mieli obowiązek dociekać, skąd pochodzą miliony oferowane im szczodrze przez "Gazdę Jezdę"? Czy powinni te pieniądze zwrócić? A może to szachy i szachiści najbardziej stracili na manipulacjach Vasiljevića?- To są bardzo dobre pytania, cieszę się, że je usłyszałem - zwykł mawiać indagowany w takich przypadkach myśliciel Ben Akiba.
Tomasz Lissowski