Drużynowe Mistrzostwa Polski EXTRALIGA

Legnica 2021

Rozegrana w dniach 2-19 października 2021 w Legnicy szachowa Extraliga należała do najciekawszych i stojących na najwyższym poziomie, oceniając w perspektywie ostatnich kilkunastu lat, by nie sięgać głębiej w przeszłość.

Przyczyniły się do tego dwie okoliczności. Pierwszą z nich był wyjątkowo liczny udział graczy zagranicznych w szeregach naszych ligowych drużyn. Rekordzistą pod tym względem był klub POMOT Wieża Pęgów, w szeregach którego na sześciu zawodników piątka to reprezentanci innych krajów, w KSz Hetman Płock czwórka, Votum - Polonia i Wasko Hetman oddały zagranicznym gwiazdom swoje dwie pierwsze szachownice. Za tym trendem nie podążyli szachiści ze Stilonu Gorzów, którzy wzmocnili swój skład tylko jednym obcokrajowcem.

To zjawisko ma swoje plusy i minusy. O podniesieniu poziomu gry już mówiliśmy. Jest jednak oczywiste, że zagraniczni "kondotierzy" odbierają miejsca w drużynie własnym członkom (o ile takich członków klub posiada, o ile nie jest tworem wirtualnym, materializującym się wyłącznie raz do roku z okazji rozgrywek ligowych). Wiemy, że w szachowej Bundeslidze też grają zagraniczni arcymistrzowie, bardzo liczni, a wśród nich Polacy, ale w Niemczech ligi szachowe maja charakter dojazdowy - tam kluby w swoich najsilniejszych składach grają przynajmniej część meczy we własnych lokalach, goście mogą być obserwowani przez lokalnych kibiców i zawodników z drugiej, trzeciej oraz czwartej drużyny klubowej, można wtedy mówić o jakichś korzyściach propagandowych lub wizerunkowych, czego raczej nie ma w przypadku polskiej Extraligi. Nie zamierzamy oczywiście głosić postulatu o konieczności zamknięcia polskich lig dla obcokrajowców ani nie przypuszczamy, by kierownicy polskich klubów zmienili za rok swoją politykę kadrową, ale zastanawiamy się, jaki jest wyższy sens tej polityki, jakie ma ona dalekosiężne skutki, czy jest korzystna dla polskich szachów czy szkodliwa.

Drugim powodem, dla którego Extraliga 2021 była obserwowana z większym zainteresowaniem, okazał się udział w rozgrywkach zespołu Minotur Energia Gwiazda Bydgoszcz - nowego tworu na szachowej mapie Polski - debiutującego w rozgrywkach drużynowych od razu na najwyższym szczeblu. Ktoś może spytać, jak to jest możliwe, czy nie narusza to zdrowych zasad sportowej rywalizacji, zgodnie z którymi awansu do Extraligi nie można sobie "załatwić", a trzeba go wywalczyć w rywalizacji na niższych szczeblach rozgrywek.

Otóż wszystko odbyło się całkowicie "lege artis". Obowiązujący od 2019 roku regulamin mówi, że:

5.10. W przypadku rezygnacji klubu ze startu w Ekstralidze możliwe jest przeniesienie uprawnień do startu w Ekstralidze na inny klub pod warunkiem uzyskania zgody Zarządu Polskiego Związku Szachowego.

I właśnie taki przypadek miał miejsce. Klub K.S. Gwiazda Bydgoszcz zarejestrował się w Polskim Związku Szachowym 15 maja 2021 roku. Następnie w ramach umowy pomiędzy tym klubem a "Rodłem" Opole (uzyskało awans do Extraligi w Ustroniu w 2020 roku) nastąpiło wzmiankowane w Regulaminie przeniesienie uprawnień.

Cytat z sierpniowego wydania "Expressu Bydgoskiego":

Występ KS Gwiazdy Bydgoszcz w szachowej Ekstralidze jest możliwy dzięki wsparciu przedsiębiorców z sektora prywatnego na czele z partnerem strategicznym firmą Minutor Energia. Sekcję wspierają też: Dartom, Instalova, E-bud, Seris Konsalnet, Armatec, Euro-Clear. Arcymistrzowie Radosław Wojtaszek, Joanna Majdan i Marcin Dziuba w barwach Gwiazdy Bydgoszcz.
Jak przyznaje Dariusz Roubo, prezes sekcji szachowej Gwiazdy Bydgoszcz, trójkę szachowych arcymistrzów przekonała do gry w Gwieździe Bydgoszcz szeroka strategia przyjęta przez ten klub. Strategia oparta przede wszystkim na szkoleniu dzieci i młodzieży oraz popularyzacji szachów w Kujawsko-Pomorskiem. Ekstraligowa drużyna ma być motorem napędowym do zrealizowania tych celów.
Gwiazda Bydgoszcz reaktywuje sekcję szachową, która duże sukcesu osiągała w latach 30. 40. i 50. ubieglego wieku. Szachiści z Bydgoszczy za cel w Ekstralidze stawiają sobie miejsce na podium.

TABELA KOŃCOWA

Teraz rzut oka na tabelę z wynikami Extraligi. Nieprawdopodobne, ale po wielu zmianach kadrowych w wielu klubach kolejność pierwszych czterech drużyn była identyczna, jak przed rokiem. Jednak droga do medali czołówych zespołów była zupełnie inna.

Aż do 7. rundy prowadziło Wasko, w ósmej katowiczan dogonili wrocławianie z Votum - Polonii, którzy musieli odrobić stratę po porażce z głównymi rywalami z drugiej rundy. O kolejności miejsc, wobec równej ilości punktów meczowych, zadecydował lepszy bilans punktów "małych".

W porównaniu do poprzedniego roku "nowym człowiekiem" w Votum był najlepszy szachista Szwecji, Nils Grandelius. Największy dorobek punktowy miał w drużynie Mateusz Bartel (3 szachownica) - 6 pkt z 9. Jolanta Zawadzka uzyskała 5,5 z 9, Dimitrios Mastrovasilis - 5,5 z 8, Oskar Wieczorek zagrał dwa razy i obie partie wygrał.

VOTUM SA POLONIA Wrocław medal złoty

Gracze z Wasko - Hetmana Katowice musieli sobie radzić w tym roku bez Radosława Wojtaszka, który przeniósł sie do "Gwiazdy" Bydgoszcz. Stratę uzupełnili Navara (2 plusy na pierwszej szachownicy) i Aleksander Areszczenko, który na 2. szachownicy uzyskał 50%. "Lokomotywą pociągową" był rutynowany Bartosz Soćko, "ukryty" na 4. szachownicy - zdobył bez przegranej 7,5 z 9. Daniel Sadzikowski zdobył dwa plusy w siedmiu partiach. Ciężkie chwilwe przeżywał Grzegorz Gajewski (trzy porażki!), ale i on odnalazł się w ostatnich partiach, ratując remis meczowy w ważnym meczu z "Gwiazdą" w 8. rundzie.

Wasko - Hetman Katowice medal srebrny

Wielu obserwatorów oceniało, że po dwóch porażkach z dwóch pierwszych rundach Stilon Gorzów nie ma szans na obronę medalowej pozycji i będzie skazany na ciężką walkę o utrzymanie w Extralidze. Tymczasem gorzowienie po powrocie do drużyny Kariny Cyfki (dwa "plusy" w pięciu partiach) odzyskali wigor - zremisowali dwa mecze, wygrali pięć i obronili miejsce na podium. Największy dorobek punktowy mieli w drużynie Igor janik (6 z 9) i niemiecki arcymistrz Mathais Bluebaum (5,5/9).

Stilon Gorzów Wielkopolski medal brązowy

Złożona z zagranicznych gości (z dodatkiem Wojciecha Morandy), a zatem nieco wirtualna drużyna POMOT Wieża Pęgów z pewnościa liczyła na lepszy wynik, zwłasza po kolejnych czterech wysokich zwycięstwach na starcie. Druga połowa turnieju była jednak słabsza. Grający na 4. szachownicy Stepan Zilka z Czech miał drugi po Bartoszu Soćko wynik w Extralidze - 6.5 pkt z 9 partii. Nie przypuszczamy, by drużyna w tym składzie zagrała kiedykolwiek raz jeszcze.

Duża niespodzianką był dopiero piąta lokata sensacyjnego debiutanta Extraligi, czyli drużyny Minutor Energia Gwiazda Bydgoszcz. W ostatniej rundzie Minutor walczył z Votum - Polonią i w przypadku wysokiego zwycięstwa miał szanse na medal, ale zadanie okazało się niewykonalne. Drużyna z Bydgoszczy miała silnego lidera w osobie Radka Wojtaszka (5.5/8), dobrze grał Paweł Teclaf na 5. szachownicy (5,5/9), ale wszyscy pozostali uzyskali wyniki gorsze od oczekiwanych. Alina Kaszlińska zagrała tylko 3 partie, ale termin Extraligi wyraźnie jej kolidował z innymi startami, zarówno tymi niedawno ukończonymi, jak i planowanymi tuż po Extralidze.

Drużyny z miejsc 6-8 przede wszystkim dbały o uniknięcie spadku. W jednym przypadku dwie drużyny z tej grupy zagrały na "umówiony remis" meczowy - zjawisko mało chwalebne i ostatnio bardzo rzadko spotykane w szachach, gdzie kwestie ertyczne sa traktowane bardzo poważnie. Jeśli jednak wszystkie partie meczu kończa się podpisaniem remisu w fazie debiutowej, nie może być to efektem przypadku - doszło do umowy sprzecznej z fair play. To tak, jakby piłkarze zeszli z boiska po rozegraniu 30 minut z komentarzem dla kibiców: "kochani, siły sa wyrównane, bramkę łatwo stracić, a trudno strzelić, więc idziemy do domu".

Silesia Racibórz, spadkowicz z dziewiątego miejsca w tabeli może mówić o pechu - drużyna przegrała sześć (!) meczów w stosunku 2,5:3,5. Odrobinę rozczarowali goście zagraniczni: Donchenko, Huschenbeth (jeden "plus") i Natalia Buksa (plus z siedmiu partii). Zabrakło kilku dobrych ruchów w dwóch partiach i Silesia spokojnie utrzymałaby się w Extralidze.

Złożona w całości z młodzieży drużyna LKSz GCKiP Czarna była w zasadzie skazana na spadek; wyróżniające się talenty nie mogą zrekompensować braku setek punktów Elo. Ostatnie miejsce w tabeli, wszystkie mecze przegrane - a jednak nie ma tu mowy o klęsce. Rewelacyjnie grał na trzecie szachownicy Jakub Chyży (rocznik 2006 !!). Grał z sześcioma arcymistrzami i trzema IM-ami, uzyskał 50% i ranking 2549. Ten junior zasługuje na silne wsparcie ze strony Polskiego Związku Szachowego.

Wysoką ocenę rankingową mieli też grający przed Jakubem Miłosz Szpar i Mieszko Miś. Martyna Wikar po pięknym starcie (2 z 3) wpadła na "betonową ścianę" (pięć porażek), ale i ona odnotowała zyski rankingowe. Te piękne wyniki drużyna z Czarnej osiąga daleko od silnych ośrodków, bez codziennego wsparcia wysoko wykwalifikowanych trenerów (oczywiście media elektroniczne dziś do pewnego stopnia eliminują te bariery). W tym przypadku zerowy dorobek punktów meczowych nic nie mówi o poważnej pracy, jaka została wykonana w LKSz GCKiP Czarna.

Na zakończenie kilka dość przypadkowo dobranych partii z Extraligi; innych godnych uwagi i analizy partii było rozegranych bardzo wiele.

Wojciech Moranda - Robert Kempiński Obrona Sycylijska
Aleksander Areszczenko - Mieszko Miś Obrona Caro-Kann
Jakub Chyży - Dmitrij Kollars Obrona Sycylijska
Stepan Zilka - Piotr Bobras Obrona Królewsko-Indyjska
Jolanta Zawadzka - Monika Soćko Obrona Francuska

Obrona Sycylijska

Moranda,Wojciech (2622) - Kempiński,Robert (2565)
Ekstraliga 2021 Legnica (4.2), 05.10.2021 [B48]
1.e4 c5 2.Sf3 e6 3.d4 cxd4 4.Sxd4 Sc6 5.Sc3 Hc7 6.Ge3 a6 Na razie mamy na szachownicy wariant Paulsena z kolejnością posunięć stosowaną ongiś chętnie przez "ofiarę Fischera" czyli arcymistrza Marka Tajmanowa.
7.Hf3 d6 8.0–0–0 Sf6 9.Hg3 Sxd4 10.Gxd4 e5 11.Ge3 Ge6

12.Gg5 Standardowy plan opanowania pola d5. Ale na szachownicy pozostaną rożnobarwne gońce, więc zachodzi pytanie, czy nie spowoduje to, iż białe nie zdołają się przebić przez linie obronne rutynowanego przeciwnika.
12...Ge7 13.Gxf6 Gxf6 14.Sd5 Gxd5 15.Wxd5 0–0

16.Ge2 b5 17.a3 Wac8 18.c3 Hb8 19.Kb1 Wc5 20.Whd1 Wxd5 21.Wxd5 Wc8 22.Hd3 Wc6 23.Gd1 g6 24.Gb3 Kg7 25.Ka2 Hb6 26.Hd2 Ge7 27.Wd3 Wc8 28.g4 h6? Białe koncentrują swoje siły na białych polach, nad którymi całkowicie panują. Na polach czarnych - nic się nie dzieje. Ale, jak zauważył niegdyś Dawid Bronstein: "słabość białych pól oznacza również słabość czarnych pól; stojące na nich figury są atakowane, a nie mają gdzie uciec".
Kontunuacja 28...Wf8 29.Wh3 g5 30.Wf3 też ma wiele minusów. Warto zwrócić uwagę na całkowitą bezczynność czarnego "czarnopolaka" na przestrzeni calej partii.
29.Wf3 Wf8 30.Hd5 Gf6 31.h4 Hc7 32.h5 Hd7 33.hxg6 fxg6 34.Wd3 Wd8 Teraz pora na aktywizację białej wieży.
35.c4! bxc4 36.Gxc4 Gh4 37.Wb3 Wc8

38.Wb6 Ładniej ("konsekwentniej") wygrywa 38.Wb7 (też na białe pole) 38...Wc7 39.g5! (puenta, grozi mat w jeden) 39...hxg5 40.Hg8+ Kh6 41.Wxc7 Hxc7 42.Gf7.
38...Wc5 39.Hg8+ Kf6 40.Hf8+ Kg5 41.Wxd6 1–0

Czarne przegrały, nie robiąc oczywistych błędów. Partia przypomina najlepsze osiągnięcia Anatolija Karpowa, który 40 lat temu specjalizował się w wygrywaniu "raznocwieta" (po rosyjsku - pozycji z różnobarwnymi gońcami).

Obrona Caro-Kann

Areszczenko,Aleksander (2690) - Miś,Mieszko (2347) [B10]
Ekstraliga 2021 Legnica (3.8), 04.10.2021
1.e4 c6 2.Sc3 d5 3.Sf3 a6

Kiedyś o takim ruchu w podręcznikach debiutowych było cicho. Ale skoro wolno grać a7-a6 w słowiańskiej, to dlaczego nie - w Obronie Caro-Kann?
4.d4 Gg4 5.h3 Gxf3 6.Hxf3 e6 Można wypróbować 6...dxe4 7.Sxe4 Hxd4 8.Ge2 z lekką inicjatywą białych za oddanego piona.
7.Gd3 Sf6 8.0–0 dxe4 9.Sxe4 Sxe4 10.Gxe4 Sd7 11.Hg3 g6 12.Gf4 Gg7 13.Gc7 Hf6 14.Wad1 Wc8 15.Wfe1 0–0 16.Hd6 Sb8 17.We3 Wfe8 18.Wb3 e5? 19.Wxb7 exd4 20.Gf3 We6 21.Hg3 Sd7 22.Gg4 Sc5 23.Gxe6 Hxe6 24.Wa7 We8 25.Gb6 Sa4 26.Gxd4 Wd8 27.Hh4 Hd6

28.Gxg7? Do tej pory białe grały bardzo dobrze i z jakością więcej mogły śmiało liczyć na zwycięstwo, ale teraz popełniają wielki błąd. Tymczasem do zwycięstwa prowadziło nie tylko 28.Wd2 Gxd4 29.We7 Kg7 30.We4 c5 31.c3 +-, ale również 28.c3 c5 29.Wxa6 Sb6 30.a4 Hb8 31.He7 cxd4 32.Wa7 Wf8 33.Wb7 Sd5 34.Hxf7+ Wxf7 35.Wxb8+ +-.
28...Hxd1+ Role się odwróciły, teraz to czarne powinny wygrać.
29.Kh2 Hd6+ 30.Kg1 Hd1+ 31.Kh2 Hd6+ 32.Kg1 Dość łatwo wygrywało 32...Kxg7 33.Wxa6 We8 34.Hg3 Hd1+ 35.Kh2 Hxc2, ale grający czarnymi uznał, że "lepszy wróbel w garści" i zadowolił się remisem ( 1/2). Trochę szkoda...

Zupełnie pozbawiony litości dla legitymującego się pięknym rankingiem przeciwnika okazał się Jakub Chyży w pierwszej rundzie. Z przebiegu partii możnaby sądzić, że duża przewaga rankingowa był po stronie grającego białymi.

Obrona Sycylijska

Chyży,Jakub (2189) - Kollars,Dmitrij (2621) [B24]
Ekstraliga 2021 Legnica (1.15), 02.10.2021
1.e4 c5 2.Sc3 Sc6 3.Gb5 Sd4 4.Gc4 a6 5.a4 e6 6.Sge2 Sf6 7.0–0 d5 8.exd5 exd5 9.Ga2 Gd6 10.h3 0–0 11.d3 Sxe2+ 12.Hxe2

12...Gc7?! Białe bezpretensjonalnie rozegrały debiut, nie chcąc sprawdzać, czy jego utytułowany przeciwnik dobrze się orientuje w modnych wariantach (bo na pewno tak jest). Po 12...We8 13.Hf3 We5! czarne stałyby przyjemniej. Po ruchu w tekście czarne w ekspresowym tempie lądują w przegranej pozycji.
13.Gg5 Hd6 14.f4 We8 15.Hf3

15...d4 Bardzo słaby ruch, po którym czarne wpadają w ogromne klopoty. Nieco lepsze było 15...Gd8, co też zostawia białym solidną przewagę, ale pozwala się dalej bronić.
16.Gxf6! Hxf6 17.Se4 Hg6 18.Sg5 Czarne giną wskutek słabości punktu f7 i spóźnionej mobilizacji skrzydła hetmańskiego.
18...Wf8 Nie ratuje 18...Ge6 19.Gxe6 fxe6 20.Wae1 h6 21.Sxe6 Wxe6 22.Hd5 +-. 19.Wae1 Gd6.

20.Sxf7! Wygrywa też 20.Gxf7+ Wxf7 21.We8+ Gf8 22.Hd5.
20...Wxf7 21.We8+ Gf8 22.Hd5 Hf6 23.Wfe1 c4 24.Gxc4 b5 25.W1e7 Ge6 26.Wxe6 Hxf4 27.Wf6 1–0

Partia zawodnika, który uzyskał drugi najlepszy wynik punktowy w Extralidze. Szachy w dobrym starym stylu.

Obrona Królewsko-Indyjska

Zilka,Stepan (2580) - Bobras,Piotr (2500) [E71]
Ekstraliga 2021 Legnica (4.4), 05.10.2021
1.d4 Sf6 2.c4 g6 3.Sc3 Gg7 4.e4 d6 5.h3 0–0 6.Ge3 Sa6 7.Sge2 e5 Arcymistrz Viorel Bologan w książce "Obrona królewsko-indyjska. Repertuar dla czarnych" rekomenduje 7...c5.
8.d5 Sc5 9.f3

Ruch wygląda na sprzeczny z filozofią wariantu Makagonowa 5. h2-h3; w wariancie Sämischa ten ruch, w tak wczesnej fazie gry, nie jest specjalnie potrzebny.
9...Sh5 Do rozważanie jest plan 9...c6.
10.Hd2 f5 Możliwe było szablonowe 10...a5.
11.exf5 gxf5 Inna gra wynikała po 11...Hh4+ 12.Gf2 Hxc4..
12.0–0–0 a6 13.g4 Sf6 14.gxf5 Gxf5 15.Sg3 Gg6 16.Wg1 b5 Profilaktyczne 16...Kh8 nie jest pozbawione sensu.
17.Gxc5 dxc5 18.Gd3

18...b4? Lepsze 18...e4 19.Sgxe4 bxc4 20.Gc2 Sxe4 21.Gxe4 Wf6.
19.Sa4 Hd6? 20.Hg5 Większą przewagę dawało 20.Gxg6 hxg6 21.Hg5 Sh7 22.He3 Sf6 23.Sxc5.
20...e4 Teraz to nie ratuje.
21.fxe4 Sd7 22.Sf5 Gf6 Albo 22...Hf6 23.Sxg7 Kxg7 24.e5 Hxe5 25.Hxe5+ Sxe5 26.Gxg6 hxg6 27.Sxc5 z wygraną białych.
23.Hh6 He5 24.Wxg6+ hxg6 25.Hxg6+ Gg7 26.Wg1 Wxf5 27.exf5 We8?? Ostatni błąd w przegranej pozycji.
28.f6 1–0

W pojedynkach odwiecznych rywalek zawsze dużo się dzieje.

Obrona Francuska

Zawadzka,Jolanta (2428) - Soćko,Monika (2397) [C02]
Ekstraliga 2021 Legnica (2.30), 03.10.2021
1.e4 e6 2.d4 d5 3.e5 c5 4.c3 Hb6 5.Sf3 Sc6 6.Sa3 cxd4 7.cxd4 Gb4+ 8.Gd2 Gxd2+ 9.Hxd2 Gd7 10.Ge2 f6 11.0–0 fxe5 12.dxe5 Sge7 13.Gd3 0–0 14.Wae1

14...Wxf3! Typowa dla obrony francuskiej intuicyjna ofiara jakości na polu f3.
15.gxf3 Sd4 16.We3 Wf8 17.Kg2 Sef5 18.Gxf5 Sxf5 19.Wb3 Hd8 20.Sc2 Sh4+ 21.Kh1 Ga4 22.We3 Gxc2 23.Hxc2 d4 24.We4? Lepsze 24.Wb3 Sxf3 25.Hc4 He8 26.Wxf3 Wxf3 27.Hxd4.
24...Sxf3 25.Hc4 He8 26.Wd1 b5 27.Hc2 Mniej złe było 27.Hf1 Hc6 28.He2. Teraz czarne forsownie wygrywają.
27...Hh5 28.Kg2 Hxh2+ 29.Kf1

29...d3 (odciągnięcie od pola f2).
30.Hxd3 Sg5 i ponieważ nie można obronić jednocześnie i punktu f2 i wieży e4, białe poddały się ( 0–1).

Tomasz Lissowski

Autorem zdjęć jest Wojciech Zawadzki

Info: http://www.chessarbiter.com/turnieje/2021/tdr_1980/index.html?l=pl

Partie: (games)

Vistula Chess Monthly

Logo Vistula