Felietony

JUBILEUSZ KORCZNOJA

     Wiktor Lwowicz Korcznoj, jeden z najwybitniejszych szachistów ubiegłego półwiecza, pretendent do korony mistrza świata w latach 1962 - 1991, uczestnik trzech meczów decydujących o najwyższym tytule, obchodził niedawno 80 urodziny.
     Nie był szachowym cudownym dzieckiem. Urodził się w rodzinie inteligenckiej, w jego żyłach płynie krew rosyjska, ukraińska, żydowska i polska (panieńskie nazwisko babci ze strony ojca to Rogałło). Rodzice rozwiedli się. Ojciec (pierwszy nauczyciel szachów Wiktora) zginął na samym początku wojny, podczas blokady Leningradu zmarła z głodu jego ukochana "polska" babka. Po wojnie trafił do kółka szachowego w Domu Pionierów. Pod opieką trenera Władimira Zaka dojrzewał powoli. W wieku 16 lat został mistrzem ZSRR juniorów, 4 lata później zdobył tytuł mistrza, po kolejnych 5 był arcymistrzem, w wieku 29 lat po raz pierwszy triumfował w szachowym czempionacie ZSRR, w międzyczasie kończąc studia na wydziale historii.
     W 1962 roku Korcznoj po raz pierwszy awansował do rozgrywek pretendentów i na turnieju w Curacao (sławnym z "remisowego paktu" trójki Petrosjan - Geller - Keres) zajął 5 miejsce. Wyniki znakomite, wybitne, ale... młodszy od Korcznoja o 5 lat Tal już zdążył być mistrzem świata, a starszy zaledwie o 2 lata Petrosjan rok później odebrał koronę Botwinnikowi i rozsiadł się na tronie mistrza świata na dwie kadencje.

     Posłuchajmy, co o swoim stylu gry mówił sam Korcznoj:

     Szachista, który nie lubi remisów, musi w jakiś sposób naruszyć równowagę. Albo coś poświęca i dzięki temu zyskuje inicjatywę, albo pozwala rozwinąć atak przeciwnikowi, jako rekompensatę stwarzając mu słabości i następnie je wykorzystując.
     Lubię prowokować przeciwnika, dać mu zakosztować smak ataku, w trakcie którego może on utracić czujność lub poświęcić materiał. Takie momenty można wykorzystać do przeprowadzenia kontrnatarcia, a wtedy rozpoczyna się prawdziwa walka.


     Wiktor w młodości miał opinię genialnego obrońcy. Stosował wariant smoczy obrony sycylijskiej, obronę Alechina, obronę Pirca i inne ryzykowne otwarcia. Grał bezkompromisowo, nie uznawał remisów, w końcówkach wykazywał się znakomitą wiedzą, techniką i cierpliwością, a do tego zawsze dbał o kondycję fizyczną - biegał (również na nartach) i pływał. W liczeniu wariantów dorównywali mu tylko Tal i Spasski. Robert Fischer, który z Korcznojem w trakcie całej kariery miał równy bilans, powiedział:
     Korcznoj to mistrz konkretnej gry. Im bardziej zawikłana jest pozycja, tym pewniej on w niej się czuje. Każde jego posunięcie zmusza przeciwnika do rozwiązywania skomplikowanych problemów.
Geller, J - Korcznoj, W [B85]
Moskwa 1971
Mecz pretendentów
1.e4 c5 2.Sf3 d6 3.d4 cxd4 4.Sxd4 Sf6 5.Sc3 a6 6.Ge2 e6 7.0-0 Ge7 8.f4 0-0 9.Kh1 Sc6 10.Ge3 Hc7 11.a4 Gd7 12.Sb3 b6 13.Gf3 Wfd8 14.He2 Ge8 15.Gf2 Wdc8 16.Gg3 Sd7 17.Wad1 Gf6 18.e5 dxe5 19.fxe5 Ge7 20.Sd4 Sxd4 21.Wxd4 Wa7 22.Wg4

Geller, J - Korcznoj, W

22...h5!
W najwyższym stopniu oryginalne.
23.We4 g6 24.h3
Komentatorzy polecali tu 24.Gxh5 gxh5 25.Wf6 "z bardzo silnym atakiem"; nie od dziś wiadomo, że poświęcanie cudzych figur nie stanowi problemu. Tymczasem po 25...Sf8 (nie wolno 25...Gxf6? 26.exf6 +-) 26.Hxh5 Sg6 wynik walki jest nadzwyczaj niepewny. Na dodatek Geller znajdował się w sporym niedoczasie.
24...Gf8 25.Gh2 Gg7 26.We3 Sc5 27.He1
Więcej szans dawało 27.Gxh5 gxh5 28.Wg3, np. 28...Sxa4 29.Se4 Gb5 30.Hxh5 Gxf1 31.Hh6 f5 32.Sf6+ Kf8 33.Sh7+ Kg8=.
27...Gc6 28.Gxc6 Hxc6 29.Hh4 Wd7 30.Wef3 b5 31.axb5 axb5 32.b4 Sd3 33.Se4 Hxc2 34.Sf6+ Gxf6 35.exf6 Wd5 36.We3 Hc4 37.Hg3 h4 0-1 (czas).

     Oczywiście Korcznoj to nie tylko defensywa. Jak wszyscy arcymistrzowie należący do elity światowej władał perfekcyjnie wszystkimi rodzajami szachowego oręża; w razie potrzeby potrafił poświęcać i konstruować atak.
Korcznoj, W - Geller, J (2490) [B64]
Kijów 1954
1.e4 c5 2.Sf3 d6 3.d4 cxd4 4.Sxd4 Sf6 5.Sc3 Sc6 6.Gg5 e6 7.Hd2 Ge7 8.0-0-0 0-0 9.f4 e5 10.Sf3 Gg4 11.h3 Gxf3 12.gxf3 Sd4 13.fxe5 dxe5 14.Wg1 Sxf3 15.Hf2 Hb6 16.Ge3 Sd4

Korcznoj, W - Geller, J

17.Wxd4! exd4 18.Gxd4 Hd8?!
Po 18...He6 19.Sd5 Se8 20.Sc7 Hh6+ 21.Kb1 (21.Ge3? Gc5!) 21...Wd8 22.Sxe8 Wxd4 23.Hxd4 Wxe8 24.Gc4 przewaga białych byłaby nieznaczna.
19.Sd5 Se8 20.Hg3

Korcznoj, W - Geller, J

20...f6?!
Komentatorzy polecali tu 20...Gh4! 21.Hf4 Kh8 jako ostatnią możliwość uniknięcia katastrofy.
21.Gc4 Wf7
Dla czarnych nie ma już ratunku, np. 21...Kh8 22.Sf4! Ha5 23.Gd5+-.
22.Sf4 Gd6 23.Gxf7+ Kxf7 24.Hb3+ Ke7 25.Gxf6+ 1-0.
Korcznoj, W - Tal, M [A62]
Erewan 1962
1.d4 Sf6 2.c4 c5 3.d5 e6 4.Sc3 exd5 5.cxd5 d6 6.Sf3 g6 7.g3 Gg7 8.Gg2 0-0 9.0-0 Sa6 10.h3 Sc7 11.e4 Sd7 12.We1 Se8 13.Gg5 Gf6 14.Ge3 Wb8 15.a4 a6 16.Gf1 He7 17.Sd2 Sc7 18.f4 b5 19.e5 dxe5 20.Sde4 Hd8 21.Sxf6+ Sxf6 22.d6 Se6 23.fxe5 b4 24.Sd5 Sxd5 25.Hxd5 Gb7 26.Hd2 Hd7 27.Kh2 b3 28.Wac1 Hxa4 29.Gc4 Gc8 30.Wf1 Wb4 31.Gxe6 Gxe6 32.Gh6 We8 33.Hg5 We4 34.Wf2 f5 35.Hf6 Hd7 36.Wxc5 Wc4 37.Wxc4 Gxc4 38.Wd2 Ge6 39.Wd1 Ha7 40.Wd2 Hd7 41.Wd1 Ha7 42.Wd4 Hd7 43.g4 a5

Korcznoj, W - Tal, M

44.Kg3
Do ataku z decydującym efektem wkracza biały król.
44...Wb8 45.Kh4 Hf7 46.Kg5 fxg4 47.hxg4 Gd7 48.Wc4 a4 49.Wc7 a3 50.Wxd7 Hxd7 51.e6 Ha7 52.He5 axb2 53.e7 Kf7 54.d7 1-0.

Oddanie hetmana na e3 tylko odwleka mata, ale mu nie zapobiega.

     W 1968 roku Korcznoj wyraźnie przegrał finałowy mecz pretendentów ze Spasskim. W 1971 roku w półfinale okazał się minimalnie gorszy (1 przegrana, 9 remisów) od Petrosjana, który dzięki temu miał okazję doświadczyć siły Fischera znajdującego się u szczytu formy. W 1974 roku Korcznoj znów jest pretendentem. Najpierw pokazuje Meckingowi, że "szachowy Pele" ma jeszcze wiele słabych punktów. Następnie rewanżuje się za porażkę Petrosjanowi - ich mecz w Odessie zakończył się przed czasem (+3, -1, =1), a skłóceni rywale nie szczędzili sobie ostrych słów oraz kopniaków pod blatem stołu.
     Mający wyłonić przeciwnika dla Fischera mecz z Karpowem toczył się w nerwowej atmosferze. Radzieccy decydenci sportowi uznali, że młody Karpow rokuje większe nadzieje na odbicie tytułu mistrza świata z rąk Amerykanina - wymagał tego honor Kraju Rad, od tego zależała przychylność partyjnych bossów najwyższego szczebla i posady urzędników pilnujących sportowców. Karpow mógł liczyć na pomoc szerokiego grona analityków i sekundantów, sztab Korcznoja był znacznie skromniejszy i mniej wydajny przy produkcji nowinek debiutowych. Już w 2. partii Korcznoj doznał ciężkiej porażki, bo odważył się zagrać z Tolą wariant smoczy. Po 6. partii Karpow prowadził 2 : 0, po 17. dołożył jeszcze jedno zwycięstwo. Tylko raz młody pretendent dał się zaskoczyć rutyniarzowi w debiucie.
Korcznoj, W - Karpow, A [E17]
Moskwa 1974
Mecz pretendentów
1.d4 Sf6 2.Sf3 e6 3.g3 b6 4.Gg2 Gb7 5.c4 Ge7 6.Sc3 0-0 7.Hc2 c5 8.d5 exd5 9.Sg5 Sc6 10.Sxd5 g6 11.Hd2! Sxd5?
(11...We8)
12.Gxd5

Korcznoj, W - Karpow, A

12...Wb8?
Po 12...Gxg5 13.Hxg5 Hxg5 14.Gxg5 Kg7 białe stoją nieco lepiej.
13.Sxh7! We8
13...Kxh7 14.Hh6+ Kg8 15.Hxg6+ Kh8 16.Hh6+ Kg8 17.Ge4 f5 18.Gd5+ Wf7 19.Hg6+ z wygraną białych. Ruch w partii też nie ratuje.
14.Hh6 Se5 15.Sg5 Gxg5 16.Gxg5 Hxg5 17.Hxg5 Gxd5 18.0-0 Gxc4 19.f4 1-0.

     Mecz zakończył się ciężko wywalczonym zwycięstwem Karpowa (+3, -2, =19), który niebawem został ogłoszony następcą Fischera, gdyż ten nie przystąpił do gry, skazując się dobrowolnie na 20-letnią banicję ze świata szachów. Tymczasem Korcznoj popadł w niełaskę u władz sportowych w Moskwie. W kilku gazetach ukazały się artykuły krytykujące rzeczywiste i urojone grzechy arcymistrza. W 1976 roku Wiktor po turnieju w Amsterdamie ogłosił, że nie wraca do kraju i poprosił władze holenderskie o azyl polityczny. Dla przywódców radzieckich w Moskwie był to policzek! Nigdy wcześniej sportowiec tej klasy, wielokrotny reprezentant ZSRR na najrozmaitszych imprezach, zresztą członek partii, nie odważył się na taki postępek. Nazwisko Korcznoja znalazło się na indeksie, turnieje z jego udziałem objęte zostały bojkotem. Przez następne ćwierć wieku Korcznoj - emigrant i polityczny dysydent, z doczepioną mu łatką "odszczepieńca i zdrajcy", musiał toczyć nierówny bój z całym systemem radzieckim.
     Jeszcze dwukrotnie Korcznoj rzucał wyzwanie Karpowowi, po drodze eliminując innych byłych kolegów z reprezentacji ZSRR - Spasskiego, Poługajewskiego i Petrosjana; ten ostatni w późniejszych wspomnieniach Wiktora został odmalowany w mocno czarnych barwach (ale czy słusznie?) jako osobnik mściwy i skłonny do rozmaitych zakulisowych manipulacji.
Poługajewski, L - Korcznoj, W [E19]
Evian 1977
Mecz pretendentów
1.d4 Sf6 2.c4 e6 3.Sf3 b6 4.g3 Gb7 5.Gg2 Ge7 6.0-0 0-0 7.Sc3 Se4 8.Hc2 Sxc3 9.Hxc3 f5 10.b3 Gf6 11.Gb2 Sc6 12.Wad1 Se7 13.Se1 Gxg2 14.Sxg2 g5 15.Hc2 Sg6 16.e4 f4! 17.e5 Gg7 18.He4 He7 19.Wd3 Wad8 20.We1 d5 21.exd6 Hxd6 22.Wed1 He7 23.Se1 Hf6! 24.W1d2 Hf5! 25.Hxf5 exf5! 26.Sg2 g4! 27.Sxf4 Sxf4 28.gxf4 Gh6 29.We2 Gxf4 30.We6?
Właściwe 30.h3 Wfe8 31.Wxe8+ Wxe8 32.Kf1 itd.

Poługajewski, L - Korcznoj, W

30...Wfe8 31.Wf6 We1+! 32.Kg2 Wf8 33.Wxf8+ Kxf8 34.d5?!
Lepsze 34.Ga3+ lub 34.Gc3.
34...Gd6! 35.Gc3 Wc1 36.Gd2 Wc2 37.a4 f4 38.h3 f3+ 39.Kf1 h5 40.hxg4 hxg4 41.Ke1 0-1.
Białe po domowej analizie nie przystąpiły do dogrywki z uwagi na warianty: 41.Ke1 Kf7 42.Kd1 Wa2 43.Kc1 Wa1+ 44.Kc2 (albo 44.Kb2 Wf1 45.Ge3 Gc5 46.Gxc5 bxc5 47.Wd2 g3 48.fxg3 f2) 44...Gc5 45.Ge3 Gxe3 46.Wxe3 Wa2+ 47.Kd3 Wxf2 itd.

     Mecz na Filipinach był niezwykle zacięty. Karpow prowadził już 4 : 1, a następnie 5 :2, jednak Korcznoj nadludzkim wysiłkiem po 31 partii wyrównał stan meczu na 5 : 5 (grano do 6 zwycięstw, remisy nie liczyły się). Wtedy Karpow wziął time-out, zregenerował siły obserwując mecz koszykówki w Manili, a następnie powrócił do ruchu 1.e4 i obalił ryzykowną strategię pretendenta, który niepotrzebnie w tym krytycznym momencie postawił na obronę Pirca (1...d6 2.d4 Sf6 3.Sc3 g6 4.Sf3 Gg7 5.Ge2 0-0 6.0-0 c5 7.d5 itd.). Po tej partii Karpow wysłał depeszę do I sekretarza KPZR Leonida Breżniewa z tekstem o "wykonaniu zadania postawionego przez ojczyznę", co wiele osób mu później wytykało.
Karpow, A - Korcznoj, W [B15]
Baguio 1978
20 partia meczu

Karpow, A - Korcznoj, W

41.We1
Jeśli pozycja jest naprawdę zła, sam kunszt obrony nie wystarcza, do remisu potrzeba jeszcze, by zmęczony oporem rywal w krytycznym momencie nie znalazł drogi do wygranej. Przy odkładaniu partii Karpow myślał 20 minut, ale nie zauważył, iż do wygranej prowadzi szybko 41.Ha7 He6 42.a5!
41...Se6 42.Hd6
Bardzo dobre było banalne 42.Hxd6.
42...g4 43.Kf1 g3 44.He5 h4 45.a5 bxa5 46.b6 Hxe5 47.Wxe5 Wb8 48.b7 Sd8 49.We8 Kf6 50.fxg3 fxg3 51.Ke2 Kg7 52.Gf3 a4 53.We4 Kf6 54.Wxa4 Ke7 55.Wxh4 Kxd7 56.Wf4 Kd6 57.Wb4 Kc7 58.Wc4+ Kd7 59.Gg4+ Ke8 60.We4+ Kf8 61.Gd7 Wxb7 62.We8+ Kg7 63.Wxd8 Wb2+ 1/2.

     Po 3 latach Korcznoj, który w meczach pretendentów pokonał kolejno Petrosjana, Poługajewskiego i Hübnera), znów spotkał się z Karpowem, tym razem we włoskim Merano. Prawdziwej walki widzowie nie zobaczyli; Korcznoj był gorzej przygotowany, a Karpow dojrzał, grał niezwykle lekko i szybko rozstrzygnął mecz na swoją korzyść w stosunku 6 : 2.
     Okoliczności obu meczów Korcznoj opisał w 1981 r. książce "Antyszachy", która miała również polskie wydanie, a następnie w autobiografii "Szachy bez litości" (Moskwa 2006). Wierzymy arcymistrzowi, gdy uskarża się, że ekipa Karpowa w Merano liczyła 70 osób, z których każda miała za zadanie albo pomagać Karpowowi, albo rozpraszać uwagę pretendenta. Z mniejszą wiarą przyjmujemy, że decydujący wpływ na zwycięstwo Karpowa w Baguio miała obecność na widowni specjalisty od hipnozy i sugestii, sławnego parapsychologa doktora Zuchara. Korcznoj jest święcie przekonany (a przynajmniej tak to przedstawia w swych książkach), że szachiści lub osoby im towarzyszące mogą w "nieuczciwy sposób" wpływać na psychikę rywala - praktyki hipnotyczne przypisuje np. Spasskiemu i jego sekundantowi Igorowi Bondarewskiemu (mecz w Belgradzie w 1977 r.). Do legendy przeszedł "kefir z Baguio", który miał być rzekomo wykorzystywany przez ekipę Karpowa do przekazywania zaszyfrowanych informacji. Korcznoj widzi wrogów wszędzie; o sprzyjanie Karpowowi oskarżył m. in. swego sekundanta z Baguio arcymistrza Raymonda Keene (który jest "numerem 2" na liście "czarnych charakterów", zaraz za Petrosjanem). Ma za złe arcymistrzowi Furmanowi, że w pewnym momencie został trenerem Karpowa, choć nie powinien, bo wcześniej współpracował z nim, z Korcznojem. Dla równowagi warto jednak przypomnieć, że przez 20 lat sam Korcznoj korzystał z pomocy machiny sportowej państwa sowieckiego i to on, w okresie sportowej młodości, był uprzywilejowany (stypendium, zwrot kosztów podróży, bezpłatny dostęp do bazy sportowej itp.) w stosunku do konkurentów z USA, Anglii i RFN. Niestety, idealna równość i sprawiedliwość czeka na nas dopiero w niebie...
     Przy tych wszystkich osobliwościach charakteru Wiktor Korcznoj był naturalnie fenomenalnie silnym szachistą, fanatycznie oddanym swojemu zawodowi, kreatywnym i walecznym. W 1983 r. w półfinale rozgrywek pretendentów po rycersku zgodził się na rozegranie meczu z Kasparowem w drugim terminie, nie zamierzając domagać się walkowera po tym, gdy Federacja Szachów ZSRR nie wyraziła zgody na grę na terenie USA, jak to było pierwotnie planowane. Garri wykorzystał rzuconą mu "linę ratunkową" i w krótkim meczu rozgromił starzejącego się trochę przeciwnika. Po raz ostatni Korcznoj grał w rozgrywkach pretendentów w 1991 r. - wygrał ćwierćfinał z Węgrem Saksem, by ulec w półfinale Timmanowi.
Korcznoj, W - Arnason, J [A29]
Beer-Sheva 1987
1.c4 e5 2.Sc3 Sf6 3.Sf3 Sc6 4.g3 d5 5.cxd5 Sxd5 6.Gg2 Sb6 7.0-0 Ge7 8.b3 0-0 9.Gb2 We8 10.Wc1 Gg4 11.d3 Gf8 12.Sd2 Hd7 13.We1 Wab8 14.Sce4 Sd4 15.Sc5 Hc8?! 16.Sf3! Sd7 17.Sxd4 Gxc5 18.Sf3 Gb6 19.Wc4! Ge6 20.Wh4 f6

Korcznoj, W - Arnason, J

21.d4 g5 22.Wh6! Kg7 23.dxe5 Kxh6 24.exf6
Białe mają tylko 2 pionki za wieżę, ale atakują.
24...Wg8 25.Hd2 Kh5 26.h3 Sc5
Pozycja po 26...Sxf6 27.Gxf6 Gxh3 28.Sxg5 okazuje się przegrana dla czarnych.
27.g4+ Gxg4
27...Kh6 28.Sxg5 Wxg5 29.h4 Hg8 30.b4 Sa4 31.f7 Gxf7 32.hxg5+ Hxg5 33.Gg7+ Kg6 34.Ge4++-.
28.hxg4+ Hxg4 29.Se5 Hh4 30.Hc2 Se4
Groziło 31.Hxh7+. Nie wolno 30...Wh8? z powodu 31.Gf3+ g4 32.Hf5+.
31.Hxe4 Gxf2+ 32.Kf1 Hxe4 33.Gxe4 Gxe1 34.Kxe1+- Wbd8 35.f7 Wgf8 36.Ga3 Wxf7 37.Sxf7 Wd4 38.Gxb7 g4 39.Se5 Kh4 40.e3 1-0.

Partia wyróżniona w konkursie jugosłowiańskiego "Informatora".

     W tym artykule omówiony tylko został (z konieczności dość pobieżnie) udział jubilata w rozgrywkach o mistrzostwach świata, a przecież ma on na koncie masę trofeów zdobytych w turniejach indywidualnych, drużynowych i na olimpiadach szachowych. Po przemianach politycznych lat 1989 - 1991 znów może podróżować do Rosji, gdzie wciąż ma rzesze oddanych kibiców. Polscy miłośnicy szachów mieli okazję go oglądać w kilku edycjach turnieju Amplico Life - Mistrzostwach Europy w grze przyspieszonej.
     Osiemdziesięciolatek Korcznoj zadziwia sportową długowiecznością. Wciąż gra z siłą dobrego arcymistrza, choć do czołówki światowej naturalnie już się nie zalicza. Jednak stałe miejsce w historii szachów - jako niezłomny bojownik szachownicy, odkrywca wielu nowych ścieżek w teorii, główny konkurent Anatolija Karpowa na przestrzeni całej dekady - ma zapewnione na zawsze.

© Tomasz Lissowski


http://szachowavistula.pl/vistula/

e-mail

Valid XHTML 1.0 Transitional