Felietony 2018
Kara za zbrodnie
Partia godna uwagi ze względu na interesujący plan białych w debiucie i bardzo ciekawą ofiarę figury.
Liardet - Peng Xiaomin [E70]
Geneva, 1997
1.d4 Sf6 2.c4 g6 3.Sc3 Gg7 4.e4 d6 5.Sge2 0-0 6.Sg3 e5 7.d5 a5
8.h4
8... h5 Można dyskutować na temat tego, czy należało
tak grać czy też lepsze było 8...c6 albo 8...Sa6. Zgłębianie teorii
tego wariantu pozostawiamy Czytelnikom. 9.Gg5 c6?! Na pewno lepsze było 9...He8!.
10.Ge2 cxd5 11.Sxd5! Miejsce godne uwagi. Dużo szachistów automatycznie odbije pionkiem c. A wtedy powstaje pozycja, o którą czarnym chodziło.
11... Ge6 12.Gxh5! Kara za zbrodnie popełnione z debiucie. Oczywiście jest to pozycyjna ofiara figury, Chińczyk do mata nie mógł się doliczyć.
12...Gxd5 13.cxd5 gxh5 Chyba lepsze było 13...Hb6.
14.Sxh5 Sbd7 15.Hf3 Wc8 16.0-0 16...Wc2?! 17.Wfc1 Wxb2 18.Wc3! a4 19.Wac1 Wxa2 20.Hf5! Po tym posunięciu białe muszą jeszcze przerzucić wieżę na skrzydło królewskie i wynik partii jest jasny.
20...a3 21.Sxg7 Kxg7 22.Wg3 Kh8 23.Gxf6+ Sxf6 24.Wc8! 1-0
Paweł Z. Kruza i Adam Umiastowski
Vistula Chess Monthly