ID #1009

ARCYMISTRZ I ŚMIERĆ

Tekst poniższy specjalnie dla "Przeglądu" przygotował znany historyk szachów Wiktor Czaruszyn (Niżnyj Nowgorod - Rosja), autor kilkunastu książek, m. in. "Chess Comet Charousek"i "Odciągnięcie Mitrofanowa" oraz kapitalnego zbioru partii "Grandmaster Bogolubov" (na CD).

ARCYMISTRZ I ŚMIERĆ (OSTATNIE PARTIE MICHAIŁA CZIGORINA)

     W 1906 roku na scenie szachowej Cesarstwa Rosyjskiego zaistniała niejasna sytuacja. Czwarty Wszechrosyjski Turniej zakończył się zwycięstwem Henryka Salwe z Łodzi, ale dotychczasowy mistrz (Michaił Czigorin) nie uczestniczył w walce i nie zrezygnował z tytułu. Mecz pomiędzy tymi dwoma wybitnymi szachistami stał się koniecznością.
     Organizacji podjęło się Łódzkie Towarzystwo Zwolenników Gry Szachowej. Po zaciętej walce, w której Fortuna sprzyjała to jednemu, to drugiemu rywalowi, zwyciężył ostatecznie (+6-5=4) gość z Petersburga, wygrywając trzy ostatnie partie. Oto Czigorin - wieloletni i niepokonany mistrz Rosji!

 

Czigorin - Salwe [C11]
Lódź (m/8), 11. 04. 1906

1.e4 e6 2.d4 d5 3.Sc3 Sf6 4.Gg5 d:e4 5.S:e4 Ge7 6.G:f6 g:f6 (wariant wielokrotnie spotykany w partiach Czigorina z szachistami łódzkimi)
7.Sf3 (7.Hd2, 7.g3) 7...f5 8.Sg3 c5 9.Gb5+! (w 2. partii meczu Czigorin zagrał 9.dc.) 9...Sc6 10.c3 Hb6 (10.cd 11.S:d4 Hb6 12.G:c6+ bc 13.0-0 0-0 14.Sh5 grane było w 10. partii) 11.He2 c:d4 12.S:d4 Gd7 13.0-0 Wd8 (13...0-0-0 14.G:c6 G:c6 15.Sg:f5) 14.G:c6! b:c6 (przegrywa 14...G:c6 15.Sg:f5 ef 16.S:f5 Wd7 17.Wad1! Hc7 18.W:d7 H:d7 19.We1) 15.Wfe1 Hc5 16.Wad1! f4 (16...Gc8 17.Sg:f5 ef 18.H:e7+ H:e7 19.W:e7+ K:e7 20.S:c6+) 17.Se4 He5 18.Hf3 Hc7 19.Hh5 Gc8 20.Sg5 G:g5 21.H:g5 h5 (21...Wd5 22.Hg7 Wf8 23.S:e6! G:e6 24.W:d5 c:d5 25.W:e6+ z wygraną pozycją)

Czigorin-Salwe

22.Sf5! Wd5 23.c4! (23.Hg7 W:f5!) 23...W:d1 24.W:d1! (24.Sg7+ Kf8 25.W:d1 Wg8 26.S:e6+ G:e6 27.Wd8+ H:d8) 24...e:f5 25.Hg7 Wf8 26.We1+ Ge6 27.W:e6+! Kd7 28.Wh6 Ha5 29.Hd4+ Ke8 30.h3 f6 31.H:f4 Kd7 32.W:h5 H:a2 33.Wh7+ 1-0. 
 
     Wkrótce potem doszło w Łodzi do arcyciekawego czwórmeczu, w którym gospodarze przeciwko Czigorinowi prócz swoich dwóch sławnych matadorów wystawili najsilniejszego gracza Warszawy Aleksandra Flamberga. Wygrał młody Rubinstein (6,5/9), zaś Czigorin, zdobywając jeden punkt mniej, był drugi, a Salwe - trzeci. 

 

Czigorin - Rubinstein [C11]
Łódź, 5.1906

1.e4 e6 2.d4 d5 3.Sc3 Sf6 4.Gg5 d:e4 5.S:e4 Ge7 6.G:f6 g:f6 7.Sf3 f5 (7...Sd7!? 8.Hd2 (albo 8.Gc4 c5 9.d5 Sb6 10.Gb5+ Gd7; Cieszkowski - Bronstein, Moskwa 1981) 8...c5 9.d5 f5; Kaplan - Bronstein, Hastings 1975) 8.Sg3 (8.Sc3! Gf6 9.Hd2) 8...c5 9. Gb5+! Sc6 10. c3 O-O 11.G:c6 b:c6 12.0-0 c:d4 13.S:d4 Hc7 14.Hh5 Kh8 15.Wfe1 f4? (15...Gb7) 16.Se4 f5 (Kontynuacje 16...c5 i 16...f6 są niewiele lepsze) 17.Sg5 G:g5 18.H:g5 e5 19.Hh6 Gd7 20.Sf3 Wfe8 (nie pomaga 20...Wae8 21.S:e5 ani 20...e4 21.Sg5)

 

Czigorin-Rubinstein

21.Sg5 We7 (21...Gc8 22.W:e5!) 22.Hf6+ Wg7 23.Sf7+ Kg8 24.Sh6+ Kh8 25.W:e5 Hc8 26.We7 Hf8 27.Wf7! 1-0.
 
     Na turnieju w Ostendzie obowiązywał skomplikowany, wielostopniowy system eliminacji, zaproponowany przez Gunsberga. W pierwszym i drugim kole Czigorin rozegrał 15 partii, ale nie zakwalifikował się do finału. Natomiast w następnym turnieju (Norymberga, lipiec-sierpień) nareszcie doczekał się sukcesu; po przeciętnym starcie (4/10) zaprezentował energiczny finisz (6/6!) i zdobył piątą nagrodę.
 

Czigorin - Przepiórka [C22]
Norymberga, 1906

1.e4 e5 2.d4 e:d4 3.H:d4 Sc6 4.He3 Ge7 5.Gd2 Sf6 6.Sc3 d6 (6...d5!) 7.0-0-0 0-0 8.Ge2 We8 9.Hg3 Se5? 10.f4 Sg6 11.h4 h5 12.Sf3 a6 13.f5 Sh8 14.Sg5 Gd7 15.Gc4

Czigorin-Przepiorka

15...Gc6?? (15...b5; 15...Sg4) 16.e5?! (szybciej wygrywa 16.G:f7+! S:f7 17.Se6 Gf8 18.S:d8) 16...d:e5 (16...Sg4 17.e6!) 17.S:f7?! (17.G:f7+!) 17...S:f7 18.Hg6 Gd5 (nie pomaga 18...Sd5 19.Ge3 Sd6 20.Gb3) 19.Gh6 S:h6 20.S:d5 Kh8 21.S:f6 G:f6 22.W:d8 Wa:d8 23.H:h5 1-0. 
 
    U schyłku roku Czigorin wystąpił w czwórmeczu w Petersburgu, w którym każdy z każdym grał po 4 partie. Wyniki turnieju: Ałapin - 9/12, Czigorin - 7,5, Jewtifiew - 5,5 i Znosko-Borowski - 2. 
     Rzec można, że na przestrzeni 1906 roku Czigorin skutecznie odpierał ataki anioła śmierci. Lecz w tej walce tracił resztkę sił, a jego milczący, bezlitosny przeciwnik, wykorzystując nieuleczalną chorobę szachisty, spokojnie oczekiwał na nieuchronny koniec. 
     Początek roku 1907. Pożegnalna wizyta w Moskwie przynosi ostatnie turniejowe zwycięstwo: 1. Czigorin - 6/8, 2. Gonczarow - 5,5, 3. Duz-Chotimirski - 4,5, 4. Nienarokow - 3,5, 5. Ostrogskij - 0,5. Na dwa ostatnie turnieje, w Ostendzie i w Karlsbadzie, każdy liczący po 20 rund, zabrakło Czigorinowi sił fizycznych; uzyskał tam wyniki bardzo słabe. 

Mieses - Czigorin [C25]
Ostenda, 1906

1.e4 e5 2.Sc3 Sc6 3.Gc4 Gc5 4.Hg4!? (atak Miesesa) 4...Hf6 (4...g6 5.Hf3 Sf6 itd.) 5.Sd5! H:f2+ 6.Kd1 Kf8 7.Sh3 Hd4 8.d3 d6 9.Hh4 (wygrywa 9.Hf3 z groźbą c2-c3; po 9...G:h3 białe wtrącają 10.Wf1) 9...G:h3 10.H:h3 (10.c3 Hf2) 10...Sa5 (10...Gb6 11.Wf1 Sd8 12.Hd7!) 11.Wf1 S:c4

Mieses-Czigorin

12.Hd7! (nic nie daje 12.c3? S:b2+ 13.G:b2 Ha4+, ale można było też grać 12.He6!) 12...f6 13.S:f6! Hf2 (13...g:f6? 14.W:f6+ S:f6 15.Gh6+ Kg8 16.Hg7 mat) 14.W:f2 G:f2 15.Sh5 1-0. 
 
     Po powrocie do Petersburga szachistę umieszczono w szpitalu. Spędził tam miesiąc, po czym lekarze uznali, że są bezradni. Czigorin wyjechał do Lublina, by umrzeć w kręgu bliskich. Mieszkała tam jego żona z córką, a także spowinowacony z nim generał A. Dubrawin. 
     W zimie 1906/1907 Czigorin nie wstawał już z łóżka. Jego ostatnie chwile opisał lubelski przyjaciel Gudim: 
     W przeddzień śmierci Czigorin odzyskał przytomność. Był markotny i zdenerwowany. Zaczął domagać się, by przyniesiono mu jego szachy podróżne, z którymi nigdy się nie rozstawał. Gdy prośba została spełniona, zażądał, by szachy unicestwić, paląc w ogniu. Był ogromnie podniecony, jakby obawiając się, że nie zdąży doprowadzić do końca rzeczy, która z jakiegoś powodu wydawała mu się niezbędna. Uspokoił się dopiero, gdy z szachownicy i figur pozostała jedynie kupka popiołu. Wtedy znowu popadł w odrętwienie, z którego się już nie obudził. 
     Gazeta "Ziemia Lubelska" (nr 29 z dnia 30 stycznia 1908 r.) przekazała czytelnikom smutną wiadomość: 
     W dniu 25 b. m. w mieście naszem zmarł po ciężkiej chorobie bawiący w przejeździe Michał Czigorin, jeden z najwybitniejszych szachistów rosyjskich. Pogrzeb Czigorina na cmentarzu prawosławnym odbył się w dniu 27 b. m. (notatkę odnalazł dr Cezary Domański z UMCS w Lublinie). 
     Na wieść z Lublina prasa szachowa całego świata zareagowała obszernymi nekrologami i okolicznościowymi artykułami. Oto kilka urywków: 
 
     Zmarł ostatni z wielkich mistrzów epoki Steinitza. Podobnie jak Steinitz, Czigorin był geniuszem; w pełni poświęcił się sztuce szachowej. Jako kapłan bogini Caissy, zajmuje on być może wyższą pozycję od mistrza świata, bowiem nie w jego duchu było unikanie gry kombinacyjnej i zwyciężanie swych rywali dzięki błędom tamtych. Spuścizna po Czigorinie jest tak rozległa i tak cenna, że jego imię nigdy nie zostanie zapomniane ("Deutsche Schachzeitung" 1908, s. 62). 
 
     Z imieniem Czigorina równać się mogą tylko imiona największych mistrzów epoki - Steinitza, Pillsbury'ego, Laskera. W okresie rozkwitu, w latach 1883-1896 jego twórczość wywoływała najwyższy podziw i zachwyt na całym szachowym świecie ("Wiener Schachzeitung" 1908, s. 38). 
 
     W 1914 roku postanowiono przewieźć prochy Czigorina do Petersburga na Cmentarz Nowodziewiczy. Jedna ze stołecznych gazet opisywała smutną ceremonię następująco: 
 
     W dniu 22 czerwca do Petersbugra zostały przywiezione szczątki znanego rosyjskiego szachisty M. M. Czigorina, który zmarł w Lublinie w 1908 roku. Oddać ostatnią posługę zmarłemu przyszło zaledwie... osiem osób. Zanim pochód dotarł do cmentarza, ta garstka przyjaciół Czigorina jeszcze stopniała. Rodzina zmarłego była nieobecna. 
 
     Jakże ten obraz przypomina pochówek Mozarta! Odnotujmy jednak, że los łaskawie obszedł się z dorobkiem tych dwóch geniuszy. Muzyka Mozarta podbiła świat. Twórczość Michaiła Czigorina - jest nieśmiertelna. 
 
(tłumaczenie: Tomasz Lissowski)

Tagi: Michaił Czigorin, Wiktor Czaruszyn

Podobne wpisy:

Nie możesz komentować tego wpisu