ID #1115

JUDIT PODBIŁA WARSZAWĘ

    W ostatni weekend czerwca przyciągająca uwagę impreza odbyła się w warszawskiej siedzibie firmy Polkomtel, operatora sieci GSM Plus. Już po raz drugi z rzędu odbył się mecz dwóch najlepszych drużyn krajowych o Superpuchar Polskiej Ligi Szachowej. Gospodarze, drużyna Polonii Plus GSM, mieli w swoich szeregach dwójkę graczy ze światowej elity; obok dobrze już zadomowionego w stołecznym zespole Wasilego Iwanczuka ze Lwowa wystąpiła ponadto Judit Polgar, sławna szachistka węgierska. Na dalszych szachownicach wystąpili Michał Krasenkow, Robert Kempiński, Tomasz Markowski i Jacek Gdański. W rezerwie pozostawali Bartłomiej Macieja oraz Bartosz Soćko, z męczeni trudami Mistrzostw Europy w Batumi.
     Goście, drużyna Pocztowca TPSA Pozań, wystąpiła w składzie z arcymistrzem Włodzimierzem Schmidtem oraz mistrzami międzynarodowymi Klaudiuszem Urbanem, Pawłem Stempinem i Marcinem Szelągiem; na dwóch ostatnich szachownicach grali Leszek Węglarz i Jerzy Owczarzak.
     Obowiązywało "nowoczesne" tempo gry czyli 90 minut na partię plus 30 sekund premii za każdy wykonany ruch. Partie były demonstrowane na żywo na stronie www.plusgsm.pl., do której link znalazł się nawet w znanym wszystkim internetowym magazynie szachowym TWIC.
     Było regułą, że mimo nierównych rankingów na wszystkich niemal szachownicach toczyła się zacięta walka, jednak goście tracili (średnio biorąc) znacznie więcej czasu na obmyślanie kolejnych posunięć. Gdy na ich zegarach zostawało już tylko kilka lub kilkanaście minut, nie byli już w stanie wykorzystać wszystkich plusów swoich pozycji.
     Z wielką siłą zagrał swoją "białą" partię Wasilij Iwanczuk. Do pewnego momentu obie strony manewrowały w swoich obozach, lecz wtem Iwanczuk poświęcił na "magicznym" polu f5 skoczka i wykorzystał niedostrzegalny gołym okiem brak harmonii w ustawieniu czarnych figur, pięknie doprowadzając grę do zwycięstwa.

 

Iwanczuk,W - Urban,K

1.e4 e5 2.Sf3 d6 3.d4 exd4 4.Sxd4 Sf6 5.Sc3 Ge7 6.Ge2 0-0 7.0-0 We8 8.We1 a6 9.Gf1 (Pozycja przypomina obronę Steinitza w partii hiszpańskiej.)
9...h6 10.b3 (Klasyka. Podobny plan zalecał kiedyś "nauczyciel Niemiec" S. Tarrasch.)
10...Gf8 11.Gb2 Sbd7 12.Hd2 Sc5 13.f3 c6 14.Kh1 a5 15.a3 Hc7 16.Wad1 Gd7 17.Hf4 Sh5 18.Hh4 Sf6 19.Wd2 Wad8 20.Sd1 Ge7 21.Hf2 Gc8 22.Wde2 Gf8 23.Se3 Scd7 24.Wd1 g6 25.Hh4 Gg7

Iwanczuk - Urban

26.Sdf5 gxf5 27.Sxf5 We6 28.f4 Sf8 29.Sxh6+ Gxh6 30.Hxh6 S8h7 31.We3 Se8 32.Wg3+ Wg6 33.Wxg6+ fxg6 34.Hxg6+ Sg7 35.Gc4+ d5 36.exd5 cxd5 37.Wxd5 Wxd5 38.Gxd5+ Kh8 39.He8+ 1-0.
     Arcymistrz Schmidt zawsze traktuje debiuty pryncypialnie. Przeciwko obronie królewsko-indyjskiej sławnej przeciwniczki zagrał jeden ze swoich ulubionych wariantów. Ruch 22.c6 doprowadził do zysku pionka na skrzydle hetmańskim, ale białe gońce straciły kontakt z resztą figur, co pozwoliło czarnym najpierw na uderzenie w centrum (28...d5), a później na matowy atak na skrzydle króla.

 

Schmidt,W - Polgar,J

1.d4 Sf6 2.c4 g6 3.Sc3 Gg7 4.e4 d6 5.Sf3 O-O 6.Ge2 e5 7.O-O Sc6 8.d5 Se7 9.Se1 Se8 10.Ge3 f5 11.f3 Kh8 12.c5 Sg8 13.b4

Schmidt-Polgar

13...f4 Dotychczas grywano 13...Sgf6 oraz 13...Gh6
14.Gf2 g5 15.g4 fxg3 16.hxg3 Gh3 17.Sg2 Hf6 18.Hd2 Se7 19.Ge3 h6 20.Kh2 Gd7 21.Wac1 Sg6 22.c6 bxc6 23.dxc6 Ge6 24.Ga6 Hf7 25.Gb7 Wad8 26.Gxa7 Sf6 27.Se3 Se7 28.b5 d5 29.exd5 Sxd5 30.Sexd5 Sxd5 31.Se4 Nf4 32.Hc2 Hh5 33.Kg1 Sh3 34.Kg2 g4 35.fxg4 Hxg4 36.Wxf8 Wxf8 37.We1 Gd5 38.Kh2 Sf4 39.Gf2 Hh3 0-1.

     Na trzeciej szachownicy arcymistrz Krasenkow nie zdołał przełamać szczelnej obrony Pawła Stempina (partia znajduje się w tekście wywiadu z mm. P. Stempinem na innej stronie miesięcznika). Marcin Szeląg miał obiecująca pozycję z R. Kempińskim, jednak gra zakończyła się w remisowej końcówce. Dwie ostatnie partie przyniosły punkty gospodarzom, a cała runda zakończyła się wynikiem 5:1.
     Runda rewanżowa w niedzielę dała identyczny wynik. Klaudiusz Urban pewnie zremisował z Iwanczukiem, Włodzimierz Schmidt uległ Judit Polgar, Paweł Stempin długo utrzymywał lepszą (czy była wygrana - pokaże analiza) pozycję z M. Krasenkowem, jednak o wszystkim przesądził bezlitosny zegar i szachista poznański przy równym materiale przekroczył czas.

Stempin, P - Krasenkow,M

1.d4 d5 2.c4 e6 3.Sc3 c6 4.e3 f5 5.f4 Sf6 6.Sf3 Ge7 7.Ge2 O-O 8.O-O b6 9.Se5 Gb7 10.cxd5

Stempin-Krasenkow

Dotychczas białe grały hetmanem 10.Hc2 lub 10.Ha4
10...exd5 11.Hc2 Hc8 12.Gd2 c5 13.Ge1 Sa6 14.Wad1 Sc7 15.h3 Se6 16.Kh2 g6 17.Gh4 cxd4 18.exd4 Hc7 19.Hb3 Wad8 20.Sb5 Hb8 21.He3 Sg7 22.Wc1 Gd6 23.Wc2 a6 24.Sxd6 Hxd6 25.Wfc1 Se6 26.a3 Rde8 27.Gxf6 Wxf6 28.Gf3 Wff8 29.h4 We7 30.g3 Wc7 31.Wxc7 Sxc7 32.Kg2 We8 33.Kf2 We7 34.h5 Se8 35.Wh1 gxh5 36.Wxh5 Gc8 37.He1 Sf6 38.Wg5 Kf8 39.Hh1 Se4 0-1.

     Na trzech ostatnich szachownicach powtórzyły się wyniki z poprzedniego dnia, przy czym najszybciej wygrał swoją partię Jacek Gdański.
     Łączny wynik 10:2 dla Polonii Plus GSM był za wysoki w stosunku do pozycji, które "stały" na szachownicach. Szczęście, jak zwykle, sprzyjało silniejszym. W drużynie gości najlepiej zaprezentował się Marcin Szeląg, remisując obie partie z R. Kempińskim, który jednak miał prawo czuć się zmęczony po długim turnieju o Mistrzostwo Europy.
     Po zakończeniu drugiej rundy odbyła się konferencja prasowa, na której głównymi aktorami byli W. Iwanczuk i J. Polgar. Ramy tego artykułu nie pozwalają na przytoczenie wszystkich interesujących wątków, jakie zostały tam poruszone. Odnotujmy tylko, że wszyscy obecni byli pod urokiem Judit Polgar, bezpośredniej i pozbawionej wszelkiej pozy. Opowiadała ona nieco o swoich treningach, o tym, co robią jej równie sławne siostry i jak jej zdaniem powinny wyglądać rozgrywki o mistrzostwo świata. Dobrze poinformowani twierdzą, że w najbliższych miesiącach Judit znowu przypuści atak na pierwszą dziesiątkę listy rankingowej FIDE. Niech drży Adams, Szirow i Barejew.
     Z kolei W. Iwanczuk mówił dużo o swoim meczu z Ponomariowem ("gdy tylko siadałem do przygotowań przed walką z Ponomariowem, natychmiast zasypiałem") i o tzw. praskim planie zjednoczeniowym. Szachista ukraiński nazwał ten plan "całkowitą bzdurą" i stwierdził, że byłoby najlepiej, aby cały plan nigdy nie został zrealizowany. Wasilij uważa, że dla szachisty komputer powinien pełnić rolę nośnika informacji, ułatwiającego dostęp do partii przeciwników i pozwalającego śledzić postęp w teorii. Jednak - przestrzegał Iwanczuk - komputer nie może zastępować szachisty przy analizie pozycji. "Wciąż mam szansę" - powiedział na zakończenie - "by zostać mistrzem świata". Znając jego pracowitość, obiektywizm i szachowy talent, wierzymy w to bez zastrzeżeń.

Tagi: Judith Polgar, Plus GSM, Polonia, Wasyli Iwańczuk

Podobne wpisy:

Nie możesz komentować tego wpisu