Od wydawców "Vistuli":
Pan Wojciech Gryciuk, były trener kadry narodowej juniorów, a
obecnie zastępca redaktora naczelnego tygodnika TELEINFO, na prośbę
dziennikarza magazynu WPROST udzielił mu wywiadu związanego z zawsze
aktualnym tematem "szachy w sieci".
Materiał ten, po pewnych przeróbkach, jest obecnie prezentowany
czytelnikom "Vistuli", za co wyrażamy autorowi gorące podziękowanie.
Raport nie ma charakteru bezstronnej rozprawy naukowej, przedstawia w
wielu aspektach osobiste odczucia autora, toteż niewykluczone, że
niektórzy z czytelników - dobrze zaznajomieni z zagadnieniem - znajdą w
nim impuls do podzielenia się swoimi uwagami i opiniami.
SZACHY PRZEZ INTERNET
Miejsc do grania w szachy przez Internet jest niezliczona ilość -
te lepsze są z reguły płatne (np. amerykański ICC, czyli Internet Chess
Club dostępny pod adresem www.Chessclub.com - daje dwa pierwsze
tygodnie dostępu z tego samego komputera za darmo, a potem rok za 49
USD, a 2 lata - za 89 USD; w zamian - oprócz możliwości grania partii,
także udział w turniejach, symultanach, szkoleniach i innych imprezach
oraz najlepszy ze znanych mi mechanizm do zapisu partii w formacie
*.pgn - tekst kolejnej partii jest DOŁĄCZANY do zaproponowanego przez
użytkownika pliku, a nie zapisywany jako nowy, co znacznie utrudnia
potem konsolidację).
Bezpłatny i chyba najlepszy merytorycznie jest serwis sponsorowany przez Garry Kasparowa - www.kasparovchess.org (dalej będę używał skrótu KC).
Po ściągnięciu oferowanego za darmo appletu (jakieś 1,5 Mb) można się
znacznie szybciej łączyć z site'm do gry i to bez pośrednictwa strony
głównej (która zawiera bogaty serwis informacyjny, relacje z turniejów
i analizy partii). Niezależnie od pory dnia i roku gra na nim w szachy
400-500 osób jednocześnie! Wadą jest przesyłanie do użytkownika zapisów
poszczególnych partii (w postaci załączników *.pgn) pojedynczymi
e-mailami - łączenie ich potem w jeden plik jest koszmarem. Z polskich
zdecydowanie najlepszy jest site www.szachy.org/
(czasami pod tym adresem pojawia się informacja, że strona jest do
kupienia; z Netscape'a nie można natomiast ściągnąć z niej zapisów
rozegranych partii) prowadzony przez dwóch uczniów liceum wrocławskiego
- zarejestrowanych jest na nim ponad 3 tys. osób (w tym wielu
profesjonalnych szachistów), a tygodniowo gra się ponad tysiąc partii
(łącznie w archiwum jest ich ponad 200 tysięcy!). Wadą jest oferowanie
zapisów partii w postaci graficznej, co zmusza użytkownika, jeśli chce
je wprowadzić do bazy danych, do ich PRZEPISYWANIA!! (koszmar do
kwadratu). Zdecydowanie nie polecam natomiast szeroko reklamowanego
Cronixa - formuła organizacji pojedynków, przypominająca kawiarniane
szachy, jest tu wydumana i całkowicie mi nie odpowiada (za to jest
możliwość grania w różne inne gry, z czego korzystają głównie amatorzy
- zawodowców można tu spotkać rzadko).
Jak grać?
Na początku chętni otrzymują jakiś ranking wejściowy (1000 na
szachy.org, 1600 na KC i uznaniowo, po podaniu kategorii szachowej, na
ICC - ja, jako były ELO-wiec, dostałem 2200), który zmienia się po
każdej rozegranej partii (zależy to od wyniku partii i siły gry
przeciwnika, ale na każdym site'cie stosowany jest inny algorytm
obliczeń - z tego powodu moje rankingi na różnych site'ach różnią się
nieznacznie: szachy.org - 2129 (po 200 partiach), kc - 2033 (po 400
partiach), ICC - 2200 (po 100 partiach)).
Sam proces gry wygląda następująco: wchodząc na odpowiednią stronę
trzeba się zalogować przez podanie ksywy i hasła (po to, by ktoś się
nie podszywał). Potem wchodzi się do chat-u, gdzie ujawnione są ksywki
i rankingi graczy, którzy są aktualnie podłączeni do niego z podaniem
statusu (czy gra, czy obserwuje jakąś partię, czy nie gra) - teraz
można przyjąć lub nie czyjąś propozycję (jednocześnie proponowany jest
czas - najczęściej gra się tempem po 5 min. dla każdego gracza, chociaż
można też grać na 1 min., ale ma to mało wspólnego z szachami;
najbardziej sprawiedliwe tempo, moim zdaniem, to po 3 min. z dodawaniem
3 sek. za każde wykonane posunięcie - wtedy trudno jest przegrać na
czas i końcowy wynik jest znacznie częściej odzwierciedleniem tego, co
rzeczywiście działo się w partii). Na niektórych site'ach, np.
szachy.org, można obejrzeć prawdziwe imię i nazwisko gracza i jego
e-mail, o ile oczywiście podał on prawdziwe dane - zdarzyło mi się grać
tu z dobrym graczem o ksywie "pamcia", a w danych było: "pamela
anderson" i e-mail: blondynki@com.pl :)))), w innych, jak KC, nie ma
takiej możliwości - jest tylko dostęp do liczby rozegranych partii i
zestawienia wyników przeciwników. Każdy znajdzie tu godnego siebie
partnera - rankingi na szachy.org wahają się od 1000 - najsłabszy od
2500 - najlepszy, a na ICC - od 1000 do jakichś 3300 - tyle ma w każdym
razie Driejew; z reguły propozycje gry składa się przeciwnikom o
zbliżonym rankingu), można też zagrać z mistrzem, który zgadza się na
grę z fuszerem pod warunkiem, że partia nie jest liczona do rankingu.
Poziom, bazy danych, korzyści...
Co do poziomu gry: gracze na szachy.org to głównie Polacy i z
racji tego, że większości z nich nie stać na zakup zachodnich
publikacji szachowych, mają duże zaległości z zakresu aktualnego stanu
teorii debiutów, na KC i ICC gracze są natomiast znacznie lepiej
wyszkoleni (stąd zapewne różnice w moich rankingach na różnych
site'ach). Drugi aspekt, to możliwość anonimowego trenowania nowych
systemów debiutowych. Ja np. na stronie szachy.org, pod główną ksywką
nie robię eksperymentów debiutowych, sprawdzając je wyłącznie pod
ksywką dodatkową i pod fałszywym nazwiskiem. Na KC zdarzyło się
niedawno, że NIGEL SHORT (były wicemistrz świata) przegrał z "frajerem"
8 partii pod rząd (!!!) i jest podejrzenie, że grał z Robertem
Fischerem. Wreszcie trzeci, to dużo swobodniejsze wypowiedzi na różne -
nie tylko szachowe - tematy, niż zdarzają się w zwykłym klubie (a w
każdym razie tak mi się wydaje - w klubie szachowym nie byłem już chyba
z 10 lat!).
Pierwszą ogromną zaletą gry przez internet jest to, że na
popularnych site'ach (jak KC) gra się z graczami z całego świata
(natomiast w klubie szachowym ciągle gra się z tymi samymi 10-20
osobami te same warianty debiutowe), co ma ogromną wartość szkoleniową.
Drugą, że WSZYSTKIE gry są archiwizowane (szkoda, że na KC i ICC dostęp
jest tylko własnych partii) i można je potem ściągnąć w formacie *.pgn
zgodnym z większością szachowych baz danych (ich rynek to osobny temat
do rozmowy). W efekcie po rozegraniu partii jej zapis w postaci
elektronicznej możemy dołączyć do własnej bazy danych uwieczniając ją
na zawsze (głównie przydaje się to do analiz skuteczności gry w różnych
systemach debiutowych) - w normalnych turniejach odtworzenie wszystkich
rozegranych blitz'ów jest prawie niemożliwe. Wreszcie po trzecie partię
z kwalifikowanym przeciwnikiem można zagrać o dowolnej porze dnia i
nocy, po prostu wchodząc na dany site. W normalnym życiu wymagałoby to
dużo więcej wysiłku. A "fun" jest.
Internet a etyka
Wreszcie na koniec - o etyce gry w internecie. Pierwszy problem to
wspomaganie gry programem komputerowym. Przy tempie 2 X 5 minut trudne
w uskutecznieniu, ale ostatnio FIDE zorganizowało otwarty internetowy
turniej szachowy (wpisowe po 10 USD), którego zwycięzcy mieli prawo
grać w Mistrzostwach Świata w Moskwie i było podejrzenie, że mogą
oszukiwać, ale tam gra szła o duże pieniądze - łączna pula nagród
wynosiła około 1 mln USD!! Co ciekawe, 2 spośród 3 zwycięzców
eliminacji przeszło I etap MŚ, a jeden nawet drugi, więc trudno
przypuszczać, by nie umieli grać w szachy. Na ICC przy rejestracji jest
możliwość zdefiniowania siebie jako gracza, który korzysta z pomocy
komputera, ale wtedy przeciwnik jest zawsze o tym informowany.
Drugi problem - to nabijanie rankingów - na honorowej liście
najlepszych rankingów na szachy.org jest gość, który swój ranking
uzyskał grając jednego dnia ponad 100 partii z innym gościem i
oczywiście wszystkie wygrywając (co można sprawdzić analizując historię
jego gier).
Wreszcie trzeci - to przerywanie partie z powodu "zerwania łącza".
Są gracze (np. na szachy.org), którzy w przegranych pozycjach
przerywają połączenie i nigdy jej nie dogrywają do końca. Gracze tacy
są jednak często piętnowani i mają potem problemy ze znalezieniem
przeciwnika.
Dlaczego gram?
W szachy za pośrednictwem internetu zacząłem grać przypadkowo, po
10-letniej przerwie w startach turniejowych (w latach 80. byłem
trenerem kadry narodowej juniorów, najlepszy wynik - 4-6 miejsce w
mistrzostwach Polski w 1990 r. w "active chess" - po 25 min. na
partię). Zaczęło się w czerwcu 2001 r. od przypadkowego adresu www.szachy.com (pudło) i drugiego trafionego www.szachy.org.
Potem było przeglądanie wielu różnych site'ów online'owych (których
adresy można znaleźć także w Vistuli), ale ostatecznie wytrwałem przy
trzech, które opisałem: szachy.org (bo miło jest czasem zagrać z kimś,
kogo się zna z widzenia), KC (bo jest to, moim zdaniem, site wzorcowy)
i ICC (z ciekawości - nie wszystko mi się tu podoba, nie wszystkie
funkcjonalności jeszcze zgłębiłem, no i konieczność płacenia, ale
jednocześnie o każdej porze dnia i nocy gra tu prawie 2 tys. osób, co
jest chyba światowym rekordem). W ciągu pół roku zagrałem w sumie
prawie 700 partii i nastąpił pewien przesyt - rekordy rankingowe bije
się coraz rzadziej, a żeby się nimi nacieszyć, trzeba wziąć kilkudniową
przerwę.
Frajda jest jednak ogromna. Znowu zacząłem przeglądać literaturę
szachową, wszystkie rozegrane partie archiwizuję, a potem analizuję
(zdarza się tu, niestety, więcej błędów niż w normalnych grach, bo
szachownica na ekranie ma znacznie mniejsze rozmiary, co sprzyja
podstawkom - głównie na motywach horyzontalnych).
W załączeniu zgrabna miniaturka rozegrana na ICC w przeddzień
Wigilii (w postaci oryginalnego pliku *.pgn) - na nowinkę debiutową
Chalifmana (z partii z Sałowem z 1991 r.) 9. G:c4! czarne zareagowały
panicznie 9..Gd6? (poprawne 9..Gg6! 10.Gb5+ Sfd7! 11.H:d4 a6 =) i
szybko przegrały.
[Event "ICC 5 0"] [Site "Internet Chess Club"]
[Date "2001.12.23"]
[White "gryciuk"] [Black "dchessmonster"]
[Result "1-0"]
[WhiteElo "2200"]
[BlackElo "2110"]
[Opening "QGD Slav: Wiesbaden variation"] [ECO "D17"]
[Time "16:50:06"] [TimeControl "300+0"]
1. d4 d5 2. c4 c6 3. Nf3 Nf6 4. Nc3 dxc4 5. a4 Bf5 6. Ne5 e6 7. f3 c5 8. e4 cxd4
9. Bxc4 Bd6 10. Bb5+ Nbd7 11. Nxd7 Nxd7 12. exf5 Qh4+ 13. Kf1 dxc3 14. Qxd6 O-O-O 15. Bf4 e5 16. Rc1 {Black resigns} 1-0.
Wojciech Gryciuk