ID #1217

SYMULTANA W ZAMKU Kórnik 2002

W malowniczej scenerii zamku Kórnik pod Poznaniem, gdzie mieści się placówka Polskiej Akademii Nauk i bezcenny zbiór muzealny, w dniach 16 - 18 września odbyła się międzynarodowa konferencja historyków szachowych. Głównym tematem obrad było życie i dzieło Tassilo von Heydebrand und der Lasa, sławnego pruskiego szachisty, autora wielu książek i kolekcjonera.
     Przebieg i znaczenie tej doskonale zorganizowanej przez Dyrekcję Muzeum w Kórniku imprezy postaram się przedstawić czytelnikom "Panoramy" za miesiąc. Dziś słów kilka o programie szachowym, w który włączeni zostali zarówno (niektórzy) uczestnicy konferencji, ale przede wszystkim członkowie sekcji szachowej Uczniowskiego Klubu Sportowego "Jedynka" Kórnik.
     Już wieczorem 16 września w pięknie urządzonych gotyckich podziemiach zamku odbył się turniej szachów szybkich. Do grona 24 miejscowych, w większości bardzo młodych szachistów, dołączyli mm. Andrzej Filipowicz (podczas konferencji reprezentował Polski Związek Szachowy i energicznie kierował obradami) oraz Tomasz Lissowski. Nie skorzystali niestety z zaproszenia sławni arcymistrzowie Jurij Awerbach i Lothar Schmid, również obecni w Kórniku.
     Młodzież bezlitośnie wykorzystała zmęczenie gości wielogodzinnymi obradami i odebrała im kilka punktów. Ostatecznie zwyciężył Wojciech Przybylski przed Andrzejem Filipowiczem (obaj po 6 pkt/7) przed Bartoszem Przybylskim (5,5 pkt) i Jakubem Zgardą (5 pkt). Warto tu dodać, że bracia Przybylscy są wychowankami klubu kórnickiego, zaś obecnie reprezentują barwy poznańskiego "Pocztowca". Turniej sędziował opiekun "Jedynki" p. Ryszard Bartkowiak, który obiecał, że zamieści na łamach "Panoramy" mały szkic o dzisiejszym stanie szachów w Kórniku i ostatnich osiągnięciach swoich podopiecznych.
     W drugim dniu imprezy w hallu zamkowym miała miejsce symultana młodego mistrza Rafała Tomczaka ("Lech" Poznań), który, jak pamiętamy, wiosną tego roku uczestniczył w Mistrzostwach Polski seniorów i dobrze się tam spisał.
     Naprzeciwko niego usiadło 19 szachistów z Kórnika, z tego 16 juniorek i juniorów. Mistrz w debiucie powoli wypracowywał dobre pozycje, a następnie zaczął inkasować punkty jeden za drugim, choć nie bez zaciętego oporu kórniczan. Oto przykład energicznej gry m. Tomczaka w symultanie:

R, Tomczak - D, Płończak [C01]
Kórnik (sim) 17.09.2002

1.e4 e6 2.d4 d5 3.Sc3 Gb4 4.exd5 exd5 5.Gd3 Sf6 6.Sge2 Sc6 7.Gg5 Gg4 8.f3 Ge6 9.0-0 0-0 10.Kh1 We8 11.a3 Gf8 12.f4 Gg4 13.h3 Gxe2 14.Sxe2 Hd6 15.c3 Se4 16.Gxe4 dxe4 17.f5 Hd7 18.He1 f6 19.Ge3 a5 20.Hf2 a4 21.Wad1 Sa5 22.Sg3 Sc4 23.He2 b5 24.Sh5 Hf7 25.Sf4 Sd6 26.Hg4 Sc4 27.Gc1 c5 28.Se6 cxd4 29.Wxd4 e3 30.We1 h5 31.Hf4 g5 32.Hg3 h4 33.Hg4 Se5 34.He2 Wa7 35.Gxe3 Wae7 36.Hxb5 Hh7 37.Hf1 Wb7 38.Gxg5 Wxb2 39.Gxf6 Kf7 1-0.

Jak mówi przysłowie, niekiedy kosa natrafia na kamień. W poniższej partii symultanista przecenił swoje szanse w ciężkofigurowej końcówce i na początku czwartej godziny gry musiał skapitulować.

R. Tomczak - M. Płończak [C08]
Kórnik (sim) 17.09.2002

1.e4 e6 2.d4 d5 3.Sd2 c5 4.exd5 exd5 5.Sgf3 Sf6 6.c3 Sc6 7.Gb5 Gd7 8.0-0 cxd4 9.cxd4 Ge7 10.We1 0-0 11.Gd3 We8 12.Sf1 Gg4 13.Ge3 Gb4 14.S1d2 Se4 15.Ge2 Ha5 16.Sb3 Hb6 17.Wf1 Wac8 18.Wc1 Sa5 19.Sxa5 Gxa5 20.Wxc8 Wxc8 21.Se5 Gxe2 22.Hxe2 f6 23.Sd3 Ha6 24.Hg4 Wc2 25.Sc5 Sxc5 26.Hc8+ Kf7 27.dxc5 Hc6 28.Hf5 Wxb2 29.Hxh7 Gd2 30.Gxd2 Wxd2 31.Hh5+ Kf8 32.We1 Wxa2 33.Hh8+ Kf7 34.Hd8 Wa4 35.We7+ Kg6 36.h3 We4 37.Wc7 He6 38.Hd6 We1+ 39.Kh2 He5+ 40.f4 Hxd6 (40...He3! 41.Wxb7 Hg1+ 42.Kg3 We3+ i czarne matują.)
41.cxd6 We6 42.d7 Wd6 43.Wxb7 d4 44.Wxa7 d3 45.Wa1 d2 46.Wd1 Kf5 (Czarne ładnie realizują przewagę.)
47.Kg3 Ke4 48.Kf2 Kxf4 49.g3+ Ke4 50.Ke2 Wxd7 51.h4 Wd6 52.h5 Wd7 53.Kf2 Kd3 0-1.

Blisko sukcesu był grający na sąsiedniej szachownicy Jakub Zgarda.

R. Tomczak - J. Zgarda [B15]
Kórnik (sim) 17.09.2002

1.e4 c6 2.d4 d5 3.Sc3 dxe4 4.Sxe4 Sf6 5.Sxf6+ exf6 6.c3 Ge6 7.Gd3 g6?! 8.Se2 Gg7 9.h4 Sd7 10.h5 g5 11.h6 Gf8 12.Hc2 Hc7 13.Gd2 0-0-0 14.0-0-0 Ha5 (Możliwe było 14...G:a2, bowiem nie wolno 15.b3?? z powodu 15...Ga3+.)
15.b3 Ha3+ 16.Kb1 Kb8 17.Gc1 Ha5 18.f4 Ge7 19.c4 Sf8 20.Gd2 Gb4 21.Gxb4 Hxb4 22.f5 Gc8 23.Ge4 Sd7 24.Sc3 Whe8 25.d5 Se5 26.dxc6 bxc6 27.Se2? (Teraz ginie pionek, natomiast po 27.Hb2 powstawała równa pozycja.)
27...Sxc4! 28.Hxc4 Hxc4 29.bxc4 Wxd1+ 30.Wxd1 Wxe4 31.Sd4 Kc7 32.Kb2 a6 33.Kc3 We3+ 34.Kb4 We5 35.Sf3 Wxf5 36.We1 Ge6 37.Kc3 Wc5 38.Sd2 Wf5 39.We3 Wf2 40.Se4 Wf4 41.g3 Wf5 42.Kd4 We5 43.Wf3 Wf5 44.Wxf5 Gxf5 45.Sxf6 Kd6 46.Se8+ Kd7 47.Sg7 Gg6 48.Kc5

Tomczak-Zgarda

48...Gd3 (Po 48...f5! końcówka wygląda bardzo źle dla białych, np. 49.Kd4 f4 50.gxf4 gxf4 51.c5 Ke7 itd.)
49.Sh5 Ke6 50.Sg7+ Kd7 51.Sh5 Ke6 0.5-0.5

     W nerwowej sytuacji kończącej się symultany junior nie wykorzystał wszystkich szans i zadowolił się remisem. Łączny wynik seansu brzmiał: 17,5 - 1,5.
     Na koniec fotograf uwiecznił uczestników symultany na pamiątkowej fotografii. Następnego dnia w "Głosie Wielkopolskim", największym dzienniku regionu, ukazał się obszerny reportaż poświęcony konferencji. Autorka, pani Małgorzata Derwich odnotowała również turniej gry przyspieszonej i seans gry jednoczesnej, nazywając symultanistę "arcymistrzem". Jakkolwiek była to niezamierzona nieścisłość, jednak dziękując w tym miejscu mistrzowi Rafałowi Tomczakowi za wzbogacenie swoją obecnością programu konferencji pragnę wyrazić nadzieję, iż wspomniany dziennikarski błąd będzie w jego przypadku "dobrym omenem" i że niebawem będzie on skutecznie walczył o to zaszczytne miano.

Tagi: 2002, Kórnik, symultana

Podobne wpisy:

Nie możesz komentować tego wpisu