ID #1251

ARCYMISTRZ Z LUBLINA

Wywiad ukazał się w numerze czerwcowym "Panoramy Szachowej"

     Biblioteka "Penelopy" powiększyła się o kolejną pozycję - na rynku pokazała się książka dr Cezarego W. Domańskiego oraz Tomasza Lissowskiego pt. "Arcymistrz z Lublina". Redakcja postanowiła zasięgnąć informacji u samego "źródła" i zadała autorom kilka pytań.
     (Panorama): Jak się pisze książkę we dwójkę?
     (T. Lissowski): Dawno temu receptę podali radzieccy autorzy Ilf i Pietrow, ci od "Dwunastu krzeseł" i "Złotego cielaka". Pisze się bardzo prosto. Jeden ze współautorów siedzi w redakcji, gdzie ma za darmo telefon, a drugi krąży po mieście, odwiedzając kolegów po piórze i interesując się, nad czym pracują. Nam zadanie dodatkowo ułatwiał fakt, że jeden z nas mieszka w Warszawie, a drugi, jakże by inaczej, w Lublinie.
     (Panorama): Osoba Tomasza Lissowskiego jest znana naszym czytelnikom, choćby z prowadzenia (wraz z mm. Andrzejem Adamskim) stałego działu czyli "Leksykonu szachowej taktyki". Kim jednak jest Cezary W. Domański, do jakiego należy klubu i jaki ma ranking?
     (C. W. Domański): O ranking i legitymację dopiero zamierzam się starać. A mówiąc poważnie - jestem pracownikiem naukowym lubelskiego uniwersytetu im. Marii Curie - Skłodowskiej, psychologiem oraz historykiem nauki.
     (P): Domyślamy się, że bohaterem panów książki jest...
     (TL): ...Jan Herman Zukertort, wybitna postać szachów drugiej połowy XIX wieku, uczestnik historycznego - bo pierwszego - meczu o mistrzostwo świata ze Steinitzem w 1886 roku.
     (P): Czy to pewne, że Zukertort urodził się w Lublinie? Źródła zagraniczne wymieniają też inne ewentualności... Czy jego ojciec był istotnie duchownym protestanckim, a rodzina przybyła do Polski z Anglii?
     (CWD): Ojciec nie był osobą duchowną, ale miał ścisły związek z tą profesją. Odnalezione przez nas dokumenty nie pozostawiają najmniejszej wątpliwości. Dziadkowie, rodzice oraz Jan Herman urodzili się w Lublinie. On sam uczęszczał do szkoły w Piotrkowie Trybunalskim, a następnie cała rodzina w 1855 roku wyemigrowała do pruskiego wówczas Wrocławia, gdzie nasz bohater studiował medycynę. Tam poznał zasady gry w szachy, został stałym sparring-partnerem wielkiego Adolfa Anderssena, jego najwybitniejszym uczniem.
     (P): Dlaczego książka nosi podtytuł "Prawda i legenda"?
     (CWD): Ponieważ do wielu encyklopedii, nie tylko szachowych, "zakradło się" wiele mitów, legend i wyolbrzymień, które nam przyszło prostować. Legendy te czyniły z Zukertorta uniwersalnego geniusza, miniaturkę Leonardo da Vinci: poliglotę władającego biegle dwunastoma językami (m. in. sanskrytem i starogreckim), muzyka, znawcę zagadnień społecznych i politycznych oraz weterana wielu wojen, odznaczanego medalami i orderami za bezprzykładne męstwo na polu bitwy.
     (TL): Tak nie było, co jednak nie oznacza, że Zukertort nie był niezwykłym człowiekiem, wszechstronnie oczytanym i mogącym prowadzić dyskusję na każdy niemal temat. I - co najważniejsze - był znakomitym graczem, autorem kilku książek, wydawcą dwóch miesięczników szachowych, wyśmienitym analitykiem, a w latach 1872 - 1886 drugim po Steinitzu szachistą na świecie. Po zwycięstwie w turnieju londyńskim 1883 jego autorytet był tak wielki, że to sam Steinitz uporczywie zabiegał o mecz, a nie odwrotnie.
     (P): Co uważacie panowie za swoje najcenniejsze odkrycie?
     (CWD): Zupełnie nieznany był fakt, iż Jan Herman był członkiem Towarzystwa Literacko-Słowiańskiego czyli korporacji polskich studentów uniwersytetu wrocławskiego. Po wybuchu powstania styczniowego Zukertort został odnotowany, wraz z wieloma innymi studentami, na rektorskiej "czarnej tablicy" jako podejrzany o udział w zbrojnej insurekcji. Zdobyliśmy też fotografię grobu arcymistrza na londyńskim cmentarzu Brompton. Nadzwyczaj interesującą postacią był młodszy brat Jana Hermana, Adolf Christian, którego obaj synowie obrali karierę wojskową i dosłużyli się stopnia generalskiego w armii niemieckiej. Żyją jeszcze ich dzieci.
     (P): Czy w książce jest dużo partii szachowych?
     (TL): Niewiele, bo to mogłoby podwoić objętość książki, już teraz pokaźną (280 stron). W miarę szczegółowo omówione są krytyczne momenty meczu o mistrzostwo świata. Korzystaliśmy tu z najnowszych analiz arcymistrza Bartłomieja Maciei. We współpracy właśnie z nim zamierzam w niedalekiej przeszłości wydać osobną książkę (a może dysk CD) ze zbiorem wszystkich znanych partii lubelskiego arcymistrza, z których część zostanie skomentowana na nowo.
     (P): Czy nie będzie przesadą stwierdzenie, że szachista Zukertort jest najwybitniejszym lublinianinem wszechczasów?
     (CWD): Powiedzmy, że - obok Henryka Wieniawskiego i Ludomira Rogowskiego - należy do najbardziej znanych na świecie. Z całą pewnością zasługuje na to, aby jego imię nosiła duża ulica lub plac w centrum miasta. Warto też pomyśleć o skłonieniu Poczty Polskiej do wydania serii znaczków, gdzie wśród wizerunków innych wybitnych polskich szachistek i szachistów znalazłby się portret Arcymistrza z Lublina.
     (P): Dziękujemy panom za rozmowę, jednocześnie gorąco polecając nowo wydaną książkę Wydawnictwa Szachowego "Penelopa" uwadze naszych czytelników.

Partie J. H. Zukertorta (1842 - 1888)

 

Zukertort,J - Anderssen,A [B40]
Wrocław 1865

1.e4 c5 2.Sf3 e6 3.d4 cd4 4.Sd4 Sf6 5.Sc3 Gb4 6.Gd3 Sc6 7.Ge3 d5 8.ed5 Sd5 9.0-0 Sc3 10.bc3 Gc3 11.Sc6 bc6 12.Wb1 0-0

Zukertort-Anderssen

13.Wb3 Ga5 (Lepsze 13...Gf6 14.Hh5 g6 (14...h6? Gh6 +-) 15.Hf3 Gd7 16.Wd1 z rekompensatą za pionka.)
14.Gc5 We8 15.Gh7! (Typowa - dziś! - ofiara, która wymagała dalekich obliczeń.)
15...Kh7 16.Wh3+ Kg8 17.Hh5 f5 18.Wd1 Gd7 19.Hh7 Kf7 20.Wg3 Gc3 21.Hg6 Kg8 22.Wc3 +- f4 23.Wh3 We7 24.Hh7 Kf7 25.Hh5 Kg8 26.Ge7 He7 27.Hh8 Kf7 28.Ha8 1-0.

Mayet,C - Zukertort,J
Berlin 1868

1.e4 e5 2.f4 ef4 3.Gc4 d5 4.exd5 Hh4 5.Kf1 Gd6 6.Sf3 Hh6 7.d4 Se7 8.Gb5 Gd7 9.Gd7 Sd7 10.c4 c5 11.dc6 Sc6 12.c5 Gc7 13.Sc3 0-0-0 14.He2 Sf6 15.Hc4 Whe8 16.b4 Sg4 17.b5

Mayet-Zukertort

17...Sd4! 18.h4 (Po 18.Sd4 Hh4 czarne matują w 5 ruchach.)
18...Sf5 19.Hf7 Sg3 20.Kg1 Hd6! 21.Ga3 (21.cd6 Gb6+) 21...Hd3 22.Sd5 Hf1 23.Wf1 Se2 mat (0-1).

Rosenthal,S - Zukertort,J [C77]
Paryż 1878

1.e4 e5 2.Sf3 Sc6 3.Gb5 a6 4.Ga4 Sf6 5.Sc3 Gc5 6.0-0 b5 7.Gb3 d6 8.d3 Gg4 9.h3 Gh5 10.g4 Gg6 11.Sd5 Hd7 12.Ge3 Ge3 13.fe3 h5 14.Sh4 Sd5 15.Gd5 0-0-0 16.Sg6 fg6 17.c4 Se7 18.Gf7 hg4 19.cb5 Wh3 20.ba6 g3

Rosenthal-Zukertort

21.Wf5 (W podejrzanej pozycji białe wzniecają taktyczną zawieruchę. Nie wolno grać od razu 21.Hb3 z powodu 21... Wh1! 22.Kg2 Hh3 23.Kf3 g2 z nieuchronnym matem).
21...Sf5! 22.Hb3 (Grozi 23.Hb7 mat oraz strata hetmana.)
22...Wdh8! (Spokojnie, wszystko policzone aż do końca.)
23.Ge6 Wh1 24.Kg2 W8h2 25.Kf3 Wf2 26.Kg4 Wh4 27.Kg5 Wh5 28.Kg4 Se3 29.Kg3 Wg2 30.Kf3 Wh3 31.Gh3 (I skazany w 23. ruchu na zagładę hetman ożywa...)
31...Hh3 mat (0-1).

Zukertort,J - Rosenthal,S [C49]
Londyn 1880

1.e4 e5 2.Sf3 Sc6 3.Gb5 Sf6 4.Sc3 Gb4 5.0-0 0-0 6.Sd5 Ge7 7.d3 d6 8.Se3 Sd4 9.Gc4 c6 10.c3 Sf3 11.Hf3 Ge6 12.Gb3 Hd7 13.He2 d5 14.ed5 cd5 15.f4 ef4 16.Wf4 Gd6 17.Wf1 Wfe8 18.d4 Hc7 19.g3 Gh3

Zukertort-Rosenthal

20.Wf6! gf6 21.Hh5 Ge6 22.Gd5 f5 23.Sf5 Gf5 24.Hf5 We1 25.Kf2 Wae8 26.Gh6 W8e2 27.Kf3 Gf8 28.We1 We1 29.Hg4 Kh8 30.Gf8 1-0.

Tagi: Cezary W. Domański, Jan Herman Zukertort, Tomasz Lissowski

Podobne wpisy:

Nie możesz komentować tego wpisu