ID #1461

DWA PRZYCZYNKI DO BIOGRAFII JANA KLECZYŃSKIEGO - JUNIORA

http://szachowavistula.pl/vistula/kartasinski_stanislaw.htm

Już 12 lat minęło, odkąd Tadeusz Wolsza wydał drugi tomik swojego "Słownika biograficznego szachistów polskich", zamieszczając w nim biogram Jana Kleczyńskiego - juniora (1875 - 1939). Świat nie stoi w miejscu, więc można się pokusić o próbę dodania nowych szczegółów do życiorysu tego niesłusznie zapomnianego literata, dziennikarza, a zarazem silnego mistrza.
     Pierwszy tekst pochodzi, no właśnie, nie bardzo wiem skąd, znalazłem go w swojej bazie komputerowej - był "doczepiony" do fragmentu partii Kleczyński - H. Friedman. Autor niewątpliwie znał Kleczyńskiego osobiście, a po treści sądząc należał do środowiska dziennikarskiego przedwojennej Warszawy.

 
JAN KLECZYŃSKI - czyli Walunio.

     Był to wysoki mężczyzna już siwawy, trochę krótkowzroczny, który godzinami mógł siedzieć w kawiarni szachowej u Leżańskiego i grać z "fuszerami" w szachy. Miał swoją wyrobioną klientelę i dawał wszelkie możliwe i niemożliwe fory. Nie zależało mu specjalnie na wygranej, on musiał odrobić wieczorową porcję szachów. Tym kimś był Jan Kleczynski, syn Jana, znanego muzyka, wydawcy dzieł Chopina, sam literat i krytyk sztuki. O nim to pisze sam Przybyszewski w "Moich współczesnych" w tomie "Wśród swoich", strona 168:
    

I w tym samym stopniu, w jakim spełnił Orkan ponad wszelką miarę pokładane w nim nadzieje, zawiódł Jan Kleczyński - całkiem niepospolity talent, któremu niestety przedwcześnie prorokowałem bogatą przyszłość. Jeżeli o kimkolwiek przychodzi mi z wielkim trudem pisać, to właśnie o tym, który był i już na całe życie pozostanie jednym z tych rzadkich ludzi - twórców, którzy najbliżsi byli i są memu sercu. Trudno mi o nim pisać, ale żadną miarą nie mogę pominąć tego, który jako młodzieniec stworzył iście kapitalne rzeczy - może mnie miłość zaślepiała, ale przez blisko ćwierć wieku miałem czas sądy swoje poddać gruntownej rewizji - i zdumiony jestem, że na pierwociny tego niezwykłego talentu patrzę tymi samymi oczyma, jakimi patrzyłem na samym początku.
     A może to moje powiedzenie, a raczej zarzut, że Kleczyński zawiódł, całkiem niesłuszny - może go tym krzywdzę?! Przecież ja sam byłem zawsze wrogiem zbyt płodnych pisarzy, a właśnie ci twórcy, których najwięcej ukochałem, bardzo mało po sobie pozostawili.1

 

1 W wydaniu "Moich współczesnych" Stanisława Przybyszewskiego z 1059 roku fragment ten znajduje się na stronach 390-391.

     Lista prac Kleczyńskiego nie jest bogata, tom nowel "Ziemia snów", tłumaczenie "Złotego garnka" Hoffmanna, i dwie rozprawy o sztuce "Rzeźba współczesna" oraz "Idea i forma, rzecz o dążeniu sztuki polskiej". Niektórzy sądzili, że namiętność do szachów zwichnęła ten talent, co przy pracy dziennikarskiej nie pozwoliło na spełnienie nadziei i proroctw Przybyszewskiego.
     Walunio - nazwany tak żartobliwie przez szachistów, gdyż przy jakiejś partii do swego partnera, który z nim odważył się wygrywać, zawołał: "Pójdziesz psiunia do Walunia".
     Walunio należał do najsilniejszych zawodników warszawskich, chociaż niezbyt często grywał w turniejach. A nie zapominajmy, że szachiści Warszawy byli znani z siły gry i zaliczanie się do czołówki, która była dopuszczana do turnieju o mistrzostwo miasta, wcale nie było łatwe, trzeba było rzeczywiście dobrze grać. A Kleczyński kochał szachy, ale nie miłością tragiczną, wprost przeciwnie, były mu rozrywką po pracy i był zdania Winawera, że przecież więcej jak przegrać nie może, co zresztą nie psuło mu humoru. Nie należał do naukowców i teoretyków, był znakomitym praktykiem z dużą dozą humoru i zdrowego rozsądku. Przypominam sobie kiedyś wielkie dyskusje nad partią Kmoch - Capablanca, która Kmoch zremisował, a uważał, że miał wygraną, tylko swego przeciwnika "wypuścił". Walunio drukując tę partię w "Kurierze Warszawskim" pokwitował tasiemcowe analizy i rozważania bardzo rozsądnym i wcale trafnym komentarzem - "trudno nas przekonać, że Kmoch lepiej rozumie szachy, niż Capablanca".
     Kleczyński niewiele miał wybitniejszych wyników, co nas nie dziwi przy jego postawie. Reprezentował Polskę na olimpiadzie szachowej w Paryżu w 1924 r. oraz grał w turnieju o mistrzostwo Polski w 1927 w Łodzi. Był on jednym z nielicznych polskich zawodników, który ma dodatni wynik z arcymistrzem Rubinsteinem, którego 3 razy pokonał, ostatni raz w turnieju łódzkim. Poza tym parę razy uczestniczył w turnieju o mistrzostwo Warszawy. 2

2Wyniki Kleczyńskiego podane są tu nieprecyzyjnie. Uczestniczył on również w I Mistrzostwach Polski (Warszawa 1926), zaś jego bilans z Rubinsteinem wynosi 3 zwycięstwa i 7 porażek.

    

Żoną Jana Kleczyńskiego była aktorka dramatyczna Aniela Rogala - Zawadzka (1877 - 1948). Dzieci nie mieli. Oto, co na temat pani Kleczyńskiej znalazłem w internecie:

 

Aniela Rogala Zawadzka

     ... była córką Antoniego (adwokata w Siedlcach) i Marii z Wrotnowskich. Uczęszczała do Klasy Dykcji i Deklamacji Warszawskiego Towarzystwa Muzycznego. W latach 1893-1896 występowała w teatrach krakowskich, w 1896 grała w przedstawieniach Warszawskich Teatrów Rządowych, w kolejnych latach była związana z zespołami z Łodzi, Piotrkowa, Poznania, Lublina, Sosnowca. Z ekipą Józefa Popławskiego i Gabrieli Morskiej odbyła w sezonie 1898/1899 podróż po Rosji (m.in. Ryga, Petersburg, Moskwa, Charków). W 1901 ponownie występowała w Warszawskich Teatrach Rządowych, a w latach 1902-1903 w Teatrze Miejskim w Krakowie.
     Po ślubie z Janem Kleczyńskim pojawiała się na scenie jedynie sporadycznie. W repertuarze miała przede wszystkim role amantek (Marta w Miodzie kasztelańskim i Leosia Puciatówna w Panie Kochanku Józefa Ignacego Kraszewskiego, Matylda w Małżeństwie Apfel Kazimierza Zalewskiego, Dorotka w Dziewczyna sędzią Franciszka Zabłockiego i inne role).
    

Jakiś czas temu były mistrz Warszawy Marek Łada zwrócił mi uwagę, że w pamiętnikach Moniki Żeromskiej 3 znalazło się kilka wzmianek poświęconych osobie Jana Kleczyńskiego, a to dlatego, gdyż żona szachisty oraz matka Moniki Żeromskiej były rodzonymi siostrami. Po jakimś czasie sięgnąłem po "Wspomnienia" i nie żałowałem tego, bo - choć niezbyt obszerne - fragmenty dotyczące Anieli i Jana Kleczyńskich są naprawdę wciągające.

    

3 Monika Żeromska, "Wspomnienia", t. 1, Warszawa 1993.

     Gdzieś w połowie wojny przyjechała do nas do Zakopanego prosto z Capri ciotka Aniela. Była od mamy o wiele starsza i ubóstwiała mamę nieskończenie. Nie miała dzieci i mama była dla niej i ukochaną siostrą, i dzieckiem, i zjawiskiem zdumiewająco utalentowanym. Ciotka Aniela była inna od mamy, bardzo ruchliwa, miała twarz zmieniającą się co chwilę, wpadała w zachwyt albo w gniew z niezbyt ważnych przyczyn. Jej oczy, bardzo piękne, były czarne i wesołe, wysokie okrągłe policzki i zabawnie zwężająca się broda nadawały jej jakiś koci wyraz, miała czarne włosy lekko kręcone. Nosiła szale z frędzlami i spódnice z falbanami, a chodziła tak prosto i lekko jak Cyganka, każda suknia na niej tańczyła i poruszała się wdzięcznie. Nie znosiła bezruchu, nie mogła usiedzieć na miejscu, lubiła kawiarnie, paliła papierosy, tak jak i mama, ale obie robiły to jakoś dziwnie, wciągały dym do ust i natychmiast go wypuszczały, wydymając policzki. Ciotka Aniela także grała na fortepianie, deklamując równocześnie rozdzierające i tajemnicze wiersze, albo przebiegała pokój nucąc bolero i wciągała mnie w ten szalony taniec. Jej każdy ruch był wdzięczny i zgrabny, a jej opowiadania pełne dowcipu.
(str. 21)
     Ciotka Aniela była kochana albo nie cierpiana. Miała czar, który nie tylko uwodził, ale wyzwalał w ludziach ich ukryte zdolności, polot i wiarę we własne możliwości. Trochę zresztą czasem na wyrost widziała w ludziach to, co bez jej entuzjazmu nigdy by się nie ujawniło. Miała zawsze koło siebie jakieś gwiazdy lub perły - aktorów, poetów, filozofów, uwielbiała kawiarnie i siedziała tam co dzień w kapeluszu z woalką, z papierosem i czarna kawą, otoczona kręgiem ludzi wpatrzonych w nią i czujących dzięki niej, jak im skrzydła rosną. Trzeba przyznać, że więcej zawsze było tam mężczyzn niż kobiet. Była pełna wdzięku i życia, przy całej inteligencji była w niej jakaś trochę dziecinna wiara w to, że świat musi jednak iść ku lepszemu, a ludzie są w gruncie rzeczy mądrzy, tylko nie zawsze o tym wiedzą.
(str. 81)
     Ciotka Aniela umiała wspaniale opowiadać, ale zdaje się, że przy całym swym polocie, wyobraźni i kulturze odjęte jej było tworzenie. Toteż jej życie wypełnione było wiarą w talenty innych i chęcią pomocy każdemu, kto był twórcą. Jej zacny mąż Jan Kleczyński uwielbiał ją, ale myślę, że nie było mu czasem łatwo. Mama mówiła, że jeśli Aniela nie zrobi od czasu do czasu straszliwej awantury na temat sztuki lub polityki, to zaczyna źle sypiać.
(str. 82)
     Ciotka Aniela była wtedy w centrum grupy malarzy, literatów, dziennikarzy i rzeźbiarzy, którzy spotykali się codziennie w kawiarni "Udziałowej" na rogu Alei Jerozolimskich i Nowego Światu. Mieli oni tam wszyscy swoje stoliki i zawsze coś się tam interesującego działo. Przychodził też dość często Żeromski. Był piękny i małomówny i straszliwie podobał się ciotce Anieli.
     (...) Na drugi czy trzeci dzień ciotka Aniela zastała samego Żeromskiego, siedzącego przy stoliku. Kiedy usiadła, Żeromski podniósł na nią swoje wspaniałe smoliste oczy pod ciężkimi powiekami i powiedział: "Proszę pani, muszę to pani powiedzieć, jestem śmiertelnie zakochany."
     Ciotka Aniela powiedziała mi potem, że w tym momencie wydało jej się, że strzelił w nią piorun i że leci w otchłań razem z krzesełkiem. Ale to trwało tylko przez szczęśliwą chwilę, kiedy myślała, że on jej to mówi. Musiał zobaczyć, co się z nią dzieje, bo prędko okrutnie dodał: "Ale nie w pani. W pani siostrze, pannie Annie".
(str. 185)
     Tej wiosny malowałyśmy z Marysią Franca Fiszera, przyjaciela ciotki i jej męża. Widywałam go u nich często, bo przychodził do nich na obiady. Pamiętam, jak kiedyś siedzieliśmy przy stole i ciotka Aniela na drugie danie podała półmisek kotletów. Było ich tyle, że miało wystarczyć po kilka dla nas czworo. Franc Fiszer zgarnął na swój talerz prawie wszystkie, spojrzał ponuro na pusty półmisek i powiedział surowo: "Pani Anielo, pani głodzi Jana". Na pozowanie przychodził do nas przed południem, bardzo punktualnie.
(str. 203)

Franc Fischer

     Franc Fiszer w warszawskiej kawiarni gra w szachy z poetą Bolesławem Leśmianem - rysunek Antoniego Zaruby zaczerpnięty został z książki Jerzego Giżyckiego "Z szachami przez wieki i kraje".

     Dowiedziałam się wtedy o dramacie, jaki przeżyła ciotka Aniela podczas swojego pobytu we Włoszech na samym początku wojny. Znała ona tam i przyjaźniła się z grupa artystów, związanych z Papinim. Wśród nich był młody skrzypek, niezwykle utalentowany, ulubieniec wszystkich, piękny i wrażliwy, nazywał się Vanicola. Ten Vanicola zakochał się w ciotce Anieli tak jak Włoch może się zakochać - na zawsze i śmiertelnie. Nie był obojętny ciotce Anieli i wszystko było dobrze, póki nie rozwinęła się wojna. Wtedy ciotka porwała się i zostawiwszy Włochy i Vanicolę pojechała do Polski przez najrozmaitsze granice, żeby być z babcią, mamą i swoim mężem Janem. A Vanicola zastrzelił się na Capri na ławce, gdzie się żegnali, wysoko na skałach nad morzem. Czytałam listy Vanicoli, listy miłosne do starszej od niego, na zawsze odbiegłej kobiety i pomyślałam, że chciałabym choć jeden taki list dostać kiedyś.
(str. 209-210)

     Kiedyś wydało jej się, że jej mąż Jan zdradza ją z pewną osobą, która była troszkę żydowskiego pochodzenia. Ciotka Aniela kochała swego Jana i była o niego zazdrosna, chociaż on mógłby nie bez powodu odpłacać jej tym samym. Więc pewnego razu Jan wracając na obiad do domu z redakcji "Kuriera Warszawskiego", gdzie pracował od wielu lat, poczuł już na schodach bardzo silny zapach smażonej cebuli. Kiedy wszedł do stołowego, znalazł obficie zastawiony stół. Były tam gęsie pipki, ryba po żydowsku, mace, małe klopsiki z koszernego mięsa, wszystko suto doprawione cebulą i czosnkiem. Pośrodku stołu menu w języku jidisz, które Aniela zwędziła z żydowskiej restauracji. Ona sama siedziała na swoim miejscu przy stole, dość niedbale ubrana. Powiedziała mu słodko, że postarała się to wszystko przygotować, bo zna jego gusta i chciała mu zrobić przyjemność. Zdaje się, że jak zwykle udało jej się doskonale.
     Jan Kleczyński był bardzo pięknym mężczyzną o gołębim sercu. W ich krakowskich czasach przyjaźnili się z Przybyszewskim i tworzyli grupę otaczającą go uwielbieniem. Zwłaszcza Jan, grający pięknie na fortepianie, był Przybyszewskiego ulubieńcem. Potem po powrocie z plebiscytu i następnie z Zagłębia Saary zamieszkali w Warszawie, przyjaźnili się z malarzami, rzeźbiarzami i aktorami, których zawsze pełno było w ich domu. Ściany były zawieszone obrazami Kędzierskiego, Żukowskiego, Nartowskiego, Masłowskiego, Pieńkowskiego, oczywiście także mamy rysunkami.
(str. 264-265)
    

Ostatni cytat dotyczy pamiętnego września 1939 roku i precyzuje okoliczności śmierci warszawskiego szachisty.


     Nie wiem, jak znalazła się ciotka Aniela. Ich mieszkanie ocalało, ale Jan Kleczyński był ranny, dostał w piwnicy zapalenia płuc i umarł. Pochowany na skwerze na placu Trzech Krzyży. (str. 316)

Mogiły Plac Trzech Krzyży

Mogiły Plac Trzech Krzyży

     Fotografie mogił na placu Trzech Krzyży pochodzą z artykułu Michała Barcikowskiego "Religijność warszawiaków podczas okupacji" (w tomie "Straty Warszawy 1939-1945" pod redakcja profesora Wojciecha Fałkowskiego).
     Według Władysława Bartoszewskiego 4 zaimprowizowany cmentarz na placu Trzech Krzyży został zlikwidowany dopiero jesienią 1940 roku (w sierpniu 1944 roku krzyże na warszawskich placach i skwerach pojawiły się znowu...). Poświęcona Kleczyńskiemu nota w "Wikipedii" stwierdza, że jego szczątki zostały przeniesione na Cmentarz Powązkowski i złożone w grobie rodzinnym, lecz informacja ta wymaga jeszcze sprawdzenia.

Władysław Bartoszewski, Rocznice Września w okupowanej Warszawie (I), "Tygodnik Powszechny" (Kraków) nr 40 z dnia 5. 10. 1958 r.

A. Flamberg - J. Kleczyński [C37]
Warszawa 1899

1.e4 e5 2.f4 exf4 3.Sf3 g5 4.Gc4 g4 5.0-0 (Gambit Muzio.) 5...gxf3 6.Hxf3 Hf6 7.d3 Gh6 8.Sc3 Sc6 [Po 8...Se7 9.Gxf4 (rekomendowane przez Czigorina) 9...Gxf4 (9...Hxf4?! 10.Gxf7+ Kd8 11.Hxf4) 10.Hxf4 Hxf4 11.Wxf4 f5! 12.exf5 c6 13.We1 Kd8 14.Gf7 d5 15.f6 Sg6 czarna figura jest więcej warta niż atak białych - twierdził w 1952 Paul Keres.] 9.Sd5 Hd4+ 10.Ge3 Hxb2 11.Gxf4 Se5

Flamberg-Kleczynski

12.Gxe5 Hxe5 13.Hxf7+ Kd8 14.c3?! c6 (14...Se7.) 15.Wae1 Se7 (Ciekawe, jak białe powinny grać po 15...cxd5 16.exd5 Ge3+ 17.Kh1 Sh6 18.Hf3 We8.) 16.d4 He6 17.Sxe7 Hxe7 18.Hh5 Gd2 19.We2 Gxc3 20.d5 Hc5+ 21.Kh1 Hxc4 22.d6 He6 23.Hg5+ Ke8 24.e5 1-0.

 
A. Flamberg - J. Kleczyński [C25]
Warszawa 1901

1.e4 e5 2.Sc3 Sc6 3.Gc4 Gb4 4.Hg4 Kf8 5.Hg3 Sd4 6.Gb3 d6 7.Sge2 Sf6 8.Sxd4 exd4 9.Sd5 Sxe4 10.Hf4 He8 11.Sxc7 g5 12.Sxe8 gxf4 13.Sc7 Wb8 14.Sd5 Ga5 15.Sxf4 Gd7 16.f3 We8 17.fxe4 Wxe4+ 18.Se2 Gb5 19.0-0 Wxe2 20.Wxf7+ Ke8 21.d3 Gc6 22.Wf2 We1+ 23.Wf1 Wxf1+ 24.Kxf1 Wf8+ 25.Kg1 Kd7 26.g3 We8 27.Kf2 We1 28.Gg8 Wh1 29.b4 Wxh2+ 30.Kg1 Wh1+ 31.Kf2 Gxb4 32.Gb2 Wh2+ 33.Kf1 Gc5 34.We1 Wxc2 35.We2 Wxe2 36.Kxe2 h5 37.Gh7 Gd5 38.a3 Gf7 39.Kf3 d5 40.g4 hxg4+ 41.Kxg4 Ge6+ 42.Kf4 Gd6+ 43.Kf3 Ge5 44.Ke2 Kc6 45.Kd2 Kb5 46.Gg6 Gd7 47.Gf7 Gc6 48.Kc2 Ka4 49.Gc1 Gd6 50.Gb2 Gxa3 0-1.

 
J. Kleczyński - A. Flamberg [C66]
Warszawa 1906

1.e4 e5 2.Sf3 Sc6 3.Gb5 Sf6 4.d3 d6 5.c3 g6 6.0-0 Gg7 7.Ga4 0-0 8.h3 h6 9.Ge3 Se8 10.Sh2 f5 11.Gb3+ Kh7 12.f4 Sf6 13.exf5 gxf5 14.Sd2 Se7 15.Shf3 Sg6 16.Sg5+ hxg5 17.fxg5 Sg4 18.hxg4 f4 19.Wf3 Hxg5 20.Wh3+ Gh6 21.Sf3 Hxg4 22.Gd2 Kg7 23.He2 c6 24.Gc2 Gf5 25.Kf2 d5? (25...Wh8 26.Wah1 Gg5 -+) 26.Wah1 Wh8 27.Wh5 Wae8 28.Kf1 e4 29.dxe4 Gxe4 30.c4+- Gxf3 31.Gc3+ Kf7 32.Hxf3 Hxf3+ 33.gxf3 Gg7 34.Gxg6+ Kxg6 35.Wxh8 Gxh8 36.Wxh8 Wxh8 37.Gxh8 1-0.

 
J. Kleczyński - L. Szwarcman [B40]
Warszawa 1919, turniej wszechpolski

1.e4 c5 2.Sf3 e6 3.Ge2 Sc6 4.0-0 Hb6 5.c3 Sf6 6.e5 Sd5 7.Sa3 a6 8.Sc4 Hc7 9.d4 b5 10.Se3 Sf4 11.Sg4 Sxe2+ 12.Hxe2 Gb7 13.Gg5 Ge7 14.Wfd1 h6 15.Gf4 f5 16.Se3 g5 17.d5 gxf4 18.dxc6 Gxc6 19.Sf1 0-0-0 20.a4 Whg8 21.axb5 axb5 22.b4 Wg6 23.c4 Wdg8 24.g3 fxg3 25.hxg3 bxc4 26.S3d2 f4 27.Sxc4 fxg3 28.fxg3 Wg4 29.Sd6+ Gxd6 30.exd6 Hb6 31.Wa6 Hb7 32.Wda1 Wxg3+ 33.Sxg3 Wxg3+ 34.Kf1 Ga4! 35.W6xa4 Hh1+ 36.Kf2 Wg2+ 37.Ke3 Wxe2+ 38.Kxe2 He4+ 39.Kf2 cxb4 40.Wa7 Kb8 41.W7a6 Hd4+ 42.Kf3 Kb7 43.Wa8 b3 44.W1a4 Hc3+ 0-1.
Partia kandydowała do nagrody Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego.

 
M. Łowcki - J. Kleczyński [A83]
Warszawa 1919, turniej wszechpolski

1.d4 f5 2.e4 fxe4 3.Sc3 Sf6 4.Gg5 c6 5.f3 exf3 6.Sxf3 d5 7.Gd3 Gg4 8.h3 Gxf3 9.Hxf3 Sbd7 10.0-0-0 Ha5 11.Gf5 0-0-0 12.Gf4 b5 13.Gh2? g6! 14.Ge6 b4! 15.Se2 (15.Hg3 Kb7.) 15...Hxa2 16.Hf4

Łowcki-Kleczyński

16...Gh6!! 17.Hxh6 Se4 -+ 18.c4 b3 19.Sc3 Sxc3 20.He3 Hb1+ 21.Kd2 Hc2+ 22.Ke1 Hxd1+ 0-1.

 
J. Kleczyński - K. Piltz [B35]
Warszawa 1924
Eliminacje olimpijskie

1.e4 c5 2.Sf3 Sc6 3.Sc3 g6 4.d4 cxd4 5.Sxd4 Gg7 6.Ge3 d6 7.Gc4 Sf6 8.0-0 Sg4 9.Sxc6 bxc6 10.Gd4 e5 11.Ge3 Sxe3 12.fxe3 0-0 13.Hd3 Ge6 14.Wad1 Gxc4 15.Hxc4 Hd7 16.Wd3 Wfc8 17.Ha6 Wc7 18.Wfd1 Gf8 19.Ha5 Wd8 20.b4 Wcc8 21.a3 (21.Hxe5? dxe5 22.Wxd7 Wxd7 23.Wxd7 Gxb4.) 21...Hb7 22.Kf2 f5 23.exf5 gxf5 24.e4 fxe4? (Lepsze 24...f4 lub 24...Ge7 25.exf5 Wf8.) 25.Sxe4 d5 26.c4!

Kleczyński-Piltz

26...Gxb4? (Ofiara, która wcale nie była wymuszona. Jednak straty pionka uniknąć już nie można.) 27.axb4 Wf8+ 28.Ke2 dxe4 29.Wg3+ Kf7 30.Hxe5 1-0.

 
G. Davidescu - J. Kleczyński [C68]
Olimpiada Paryż 1924 (el. r. 1)

1.e4 e5 2.Sf3 Sc6 3.Gb5 a6 4.Gxc6 dxc6 5.d4 exd4 6.Hxd4 Hxd4 7.Sxd4 c5 8.Se2 Gd7 9.Gf4 0-0-0 10.Sbc3 Gc6 11.f3 Se7 12.Wd1 Wxd1+ 13.Sxd1 f5 14.Sdc3 fxe4 15.fxe4 Sg6 16.0-0 Ge7 17.Ge3 Wf8 18.Wxf8+ Gxf8 19.Sf4 Sxf4 20.Gxf4 Kd7 21.Kf2 Gd6 22.Kf3 Ke6 23.g4 b5 24.Se2 Ge5 25.c3 a5 26.h4 b4 27.Sc1 bxc3 28.bxc3 Gxc3 29.Gxc7 a4 30.Sd3 c4 31.Sf4+ Kd7 32.Gb8 Gd2 33.Ke2 Gxf4 34.Gxf4 Gxe4 35.Ge5 1/2.

 
J. Kleczyński - A. Rueb [C80]
Olimpiada Paryż 1924 (el. r. 2)

1.e4 e5 2.Sf3 Sc6 3.Gb5 a6 4.Ga4 Sf6 5.0-0 Sxe4 6.Gxc6 dxc6 7.Sxe5 Ge7 8.d4 0-0 9.Ge3 Ge6 10.Sc3 Sxc3 11.bxc3 f6 12.Sd3 We8 13.Hd2 Gc4 14.a3 Hd7 15.f4 Wad8 16.Wf3 Hf5 17.h3 h5 18.Sf2 h4 19.g4 hxg3 20.Wxg3 Kf7 21.Sg4 Wh8 22.Hg2 Wdg8 23.a4 Gd6 24.Gd2 Gd5 25.Hh2 Wh4 26.Wf1 Hxc2 27.Se3 He4 28.Sg4 Hf5 29.He2 We8 30.Hf2 We4 31.Se5+ Ke8 32.Hh2 He6 33.Sg6 Wh5 34.h4 We2 35.Hxe2 Hxe2 36.We1 Hxe1+ 37.Gxe1 Kf7 0-1.

 
A.Tschepurnoff - J. Kleczyński [C45]
Olimpiada Paryż 1924 (el. r. 3)

1.e4 e5 2.Sf3 Sc6 3.d4 exd4 4.Sxd4 Hh4 5.Sc3 Gb4 6.Hd3 Sf6 7.Sxc6 Gxc3+ 8.bxc3 dxc6 9.e5 He4+ 10.Hxe4 Sxe4 11.Gb2 Ge6 12.Wd1 Wd8 13.Wxd8+ Kxd8 14.Gd3 Sc5 15.c4 Kc8 16.Ke2 Wd8 17.Ke3 Sa4 18.Ga3 c5 19.f4 g6 20.h3 h5 21.Wf1 b6 22.f5 gxf5 23.Gxf5 Wd4 24.Gd3 Gxc4 25.Gxc4 Wxc4 26.Kd2 We4 27.Wf5 h4 28.Wxf7 Wxe5 29.Wf4 b5 30.Wxh4 b4 31.Gc1 Sc3 32.Kd3 Sd5 33.Wg4 Sb6 34.c4 We1 35.Ge3 Sa4 36.h4 Wh1 37.Kc2 a5 38.Kb3 Sc3 39.Gxc5 Wb1+ 40.Kc2 Wa1 41.h5 Wxa2+ 42.Kd3 Sa4 43.Gd4 Wa3+ 44.Kd2 Wa2+ 45.Kc1 b3 46.h6 Wc2+ 47.Kd1 Wxc4 48.h7 Kb7 49.h8H b2 50.Gxb2 Wxg4 51.Gd4 c5 52.Ge3 Kb6 53.Hf6+ Kb5 54.Ke1 Wb4 55.He6 Wb3 56.He8+ Kb4 57.Gd2+ Sc3 58.He4+ c4 59.He7+ Kb5 60.Gxc3 Wxc3 61.Kd2 Wd3+ 62.Kc2 a4 63.Hb7+ Kc5 64.Ha6 a3 65.Ha5+ Kd4 66.Hb6+ Kd5 67.Hb5+ Kd4 68.Ha5 Wb3 69.g4 Wh3 70.Ha7+ Ke4 71.Hc5 Wh2+ 72.Kc3 a2 73.Hxc4+ Kf3 74.Ha4 Wg2 75.Kd3 1-0.

 
J. Kleczyński - M. Duchamp [B03]
Olimpiada Paryż 1924 (el. r. 4)

1.e4 Sf6 2.e5 Sd5 3.c4 Sb6 4.d4 d6 5.exd6 exd6 6.Sc3 Ge7 7.Ge3 0-0 8.Gd3 S8d7 9.Sf3 Sf6 10.Hc2 h6 11.0-0-0 Ge6 12.b3 a5 13.d5 Gd7 14.Gxb6 cxb6 15.a4 Wc8 16.Kb1 Kh8 17.h3 Se8 18.Sd4 Sc7 19.f4 Gf6 20.Sf5 Ge8 21.Se4 Sxd5 22.Sfxd6 Se3 23.He2 Sxd1 24.Wxd1 Wc6 25.Gc2 He7 26.Hh5 Gd7 27.g4 g6 28.Hxh6+ Kg8 29.Sxf6+ Hxf6 30.Se4 He7 31.g5 Gf5 32.Sf6+ Wxf6 33.gxf6 Hxf6 34.Gxf5 Hxf5+ 35.Kb2 We8 36.Wd2? [36.Hh4=] 36...Hf6+ 37.Kc2 We3 38.Hg5 Hc3+ 39.Kd1 Ha1+ 0-1.

 
V. Kahn - J. Kleczyński [C82]
Olimpiada Paryż 1924 (el. r. 5)

1.e4 e5 2.Sf3 Sc6 3.Gb5 a6 4.Ga4 Sf6 5.0-0 Sxe4 6.d4 b5 7.Gb3 d5 8.dxe5 Ge6 9.c3 Gc5 10.He2 0-0 11.Sbd2 Sxd2 12.Gxd2 Hd7 13.Gc2 Gf5 14.Gxf5 Hxf5 15.Ge3 Gxe3 16.Hxe3 Wfe8 17.Wfe1 Sd8 18.Hc5 Hd7 19.Wad1 c6 20.Sd4 Ha7 21.Hd6 Wc8 22.e6 fxe6 23.Sxe6 He7 24.Hxe7 Wxe7 25.Sc5 Wa7 26.We8+ Kf7 27.Wde1 a5 28.Wh8 We7 29.Wxe7+ Kxe7 30.Wxh7 Kd6 31.b4 axb4 32.cxb4 Wc7 33.Wh3 Se6 34.Sxe6 Kxe6 35.Kf1 Ke5 36.Ke2 Kd4 37.Kd2 Kc4 38.a3 d4 39.Wg3 Wf7 40.f3 Wa7 41.f4 c5 42.bxc5 b4 43.axb4 Wa2+ 44.Kc1 d3 45.c6 Kc3 46.Kb1 Wb2+ 47.Ka1 Wxb4 48.Wxg7 Wc4 49.c7 Kc2 50.c8H Wxc8 51.Wa7 d2 0-1.

 
L. Loewenton - J. Kleczyński [A12]
Olimpiada Paryż 1924 (finał B, r. 1)

1.Sf3 d5 2.c4 c6 3.b3 Sf6 4.Gb2 Gf5 5.d3 Sbd7 6.Sbd2 e6 7.g3 Ge7 8.Gg2 0-0 9.0-0 Hb6 10.Wc1 Wfd8 11.Wc2 a5 12.a3 Gg6 13.Ha1 c5 14.cxd5 exd5 15.Sh4 He6 16.Sxg6 hxg6 17.Sf3 d4 18.We1 Hxb3 19.Sd2 Hb6 20.Wb1 Ha7 21.Gc1 Wab8 22.Wb5 b6 23.Sc4 We8 24.Gf4 Wbd8 25.Hb1 Sh5 26.Sxb6 Sxf4 27.gxf4 Sxb6 28.Wxb6 Hc7 29.Hb3 Hxf4 30.Wxg6 Wb8 31.Ha2 Gh4 32.Gf3 We5 33.Wg4 Wg5 34.h3 Wxg4+ 35.hxg4 Ge7 36.Ha1 Wb6 37.Hc1 Hb8 38.Hd2 Wh6 39.Wb2 Hh2+ 40.Kf1 Gh4 41.e4 Wf6 42.Hd1 Hh3+ 43.Gg2 He3 44.f3 Wb6 45.We2 Hf4 46.Wc2 c4 47.Wxc4 He3 48.Wc2 Wc6 49.Wd2 Wc3 50.Gh1 Wxd3 51.Hc1 Kh7 52.Wc2 Hxc1+ 53.Wxc1 Wxa3 54.Wd1 d3 55.f4 Gg3 56.e5 Gxf4 57.Ge4+ Kh6 58.Gxd3 Gxe5 59.Gf5 g6 60.Gd7 Kg5 61.Wd2 Wa1+ 62.Kg2 a4 63.Ge8 f6 64.Gd7 a3 65.Ge6 Wc1 66.Kf3 Wc3+ 67.Ke4 Wc1 68.Gf7 We1+ 69.Kd3 Wh1 70.Gc4 Wg1 71.Ge6 Wxg4 72.Gxg4 Kxg4 73.Wg2+ Kh5 0-1.

 
J. Kleczyński - V. Fernandez Coria [C30]
Olimpiada Paryż 1924 (finał B, r. 3)

1.e4 e5 2.Sc3 Gc5 3.f4 d6 4.Sf3 Sc6 5.f5 Sf6 6.Gc4 Sa5 7.d3 Sxc4 8.dxc4 h6 9.h3 Gd7 10.a3 a6 11.Hd3 He7 12.Ge3 0-0-0 13.g4 g6 14.0-0-0 gxf5 15.gxf5 Gxf5 16.exf5 e4 17.Sxe4 Gxe3+ 18.Hxe3 Hxe4 19.Hxe4 Sxe4 20.Wd4 Wde8 21.Wg1 Sg5 22.Sxg5 hxg5 23.Wd3 f6 24.Kd2 Wh4 25.Wg4 We4 26.Wxh4 Wxh4 27.c5 dxc5 28.Wf3 Kd7 29.Ke3 Kd6 30.Kf2 Ke5 31.Kg3 b5 32.Wc3 c4 33.Wf3 c5 34.a4 Wd4 35.axb5 axb5 36.Wa3 b4 37.Wa5 Kd5 38.Wa8 Wf4 39.Wd8+ Ke4 40.We8+ Kd4 41.Wd8+ Ke4 42.We8+ Kd5 43.Wd8+ Kc6 44.Wc8+ Kd6 45.Wd8+ Kc7 46.Wh8 Wxf5 47.h4 gxh4+ 48.Wxh4 Kc6 49.Wh2 Wf1 50.c3 Kb5 51.Wd2 Ka4 52.Wd5 bxc3 53.bxc3 Kb3 54.Wxc5 Kxc3 55.Kg2 Wc1 56.Wc6 f5 57.Wc5 f4 58.Kf3 Wf1+ 59.Ke2 Wh1 60.Wc8 Wh3 61.Wf8 We3+ 62.Kf2 We4 63.Kf3 Kd3 64.Wc8 Wd4 0-1.

 
V. Marin y Llovet - J. Kleczyński [A52]
Olimpiada Paryż 1924 (finał B, r. 4)

1.d4 Sf6 2.c4 e5 3.dxe5 Sg4 4.Sf3 Sc6 5.e4 Gc5 6.Ge3 Sxe3 7.fxe3 Gxe3 8.Hd3 Gf4 9.Sc3 Sxe5 10.Sxe5 Gxe5 11.0-0-0 0-0 12.Kb1 a6 13.Ge2 He8 14.Sd5 b5 15.c5 Gb7 16.Gf3 Wb8 17.Wc1 a5 18.Gg4 Gc6 19.Gf5 g6 20.Gg4 Gg7 21.Wce1 He5 22.We2 b4 23.Hg3 Wfe8 24.Hxe5 Wxe5 25.Gf3 a4 26.Wd1 a3 27.b3 Wbe8 28.Sxc7 Gxe4+ 29.Wxe4 Wxe4 30.Sxe8 Wxe8 31.Wxd7 We1+ 32.Kc2 Wa1 33.Wd8+ Gf8 34.c6 Wxa2+ 35.Kd3 Wb2 36.Gd5 a2 37.Wa8 Wb1 38.c7 a1H 39.Wxa1 Wxa1 40.c8H Wd1+ 41.Ke4 1-0.

 
Kleczyński - C. Wreford Brown [B02]
Olimpiada Paryż 1924 (finał B, r. 5)

1.e4 d5 2.exd5 Sf6 3.Sc3 Sxd5 4.d3 e5 5.Sf3 Sc6 6.Ge2 Ge7 7.Ge3 0-0 8.Sd2 Sxe3 9.fxe3 Gc5 10.Sf1 Hg5 11.Se4 Hh4+ 12.g3 He7 13.Sxc5 Hxc5 14.Hd2 Ge6 15.Gf3 Wad8 16.a3 f5 17.Hc3 Hd6 18.0-0-0 Se7 19.Sd2 b5 20.Sb3 Sd5 21.Gxd5 Gxd5 22.Whg1 Gxb3 23.Hxb3+ Hd5 24.Hxd5+ Wxd5 25.c4 bxc4 26.dxc4 Wd6 27.Wxd6 cxd6 28.Wd1 Wf6 29.b4 Kf7 30.Kc2 Ke7 31.Kc3 g5 32.Kd3 h5 33.a4 f4 34.exf4 exf4 35.gxf4 Wxf4 36.We1+ Kd7 37.We4 Wf3+ 38.We3 Wf4 39.b5 g4 40.a5 Wf2 41.We2 Wf3+ 42.We3 Wf2 43.h3 Wh2 44.hxg4 hxg4 45.Ke4 Wc2 46.Kd4 Wd2+ 47.Ke4 1/2.

E. Lancel - J. Kleczyński [D95]
Olimpiada Paryż 1924 (finał B, r. 6)

1.d4 Sf6 2.Sf3 c6 3.c4 d5 4.e3 g6 5.Sc3 Gg7 6.Hb3 0-0 7.a4 a5 8.Gd3 e6 9.0-0 Sa6 10.Gd2 We8 11.Wfd1 He7 12.Se2 Sb8 13.Sg3 Sbd7 14.Gc3 dxc4 15.Gxc4 Sd5 16.Ge1 h5 17.e4 Sc7 18.Gd2 c5 19.d5 Se5 20.Kh1 Sxc4 21.Hxc4 Wd8 22.Gg5 f6 23.Gf4 e5 24.d6+ He6 25.Hxe6+ Sxe6 26.Ge3 Gd7 27.Sd2 b6 28.Sc4 Wab8 29.Se2 Sd4 30.Sc3 Ge6 31.b3 Sxb3 0-1.

J. Kleczyński - A. Gibaud [B83]
Olimpiada Paryż 1924 (finał B, r. 7)

1.e4 c5 2.Sf3 Sc6 3.d4 cxd4 4.Sxd4 d6 5.Sc3 Sf6 6.Ge2 e6 7.0-0 Ge7 8.Ge3 0-0 9.h3 a6 10.a3 Hc7 11.Sxc6 bxc6 12.f4 Wb8 13.Wb1 Sd7 14.Hd2 c5 15.b3 Gf6 16.Sa2 Gb7 17.Gf3 Wfd8 18.c4 Sb6 19.Wfc1 Ge7 20.Hf2 Sd7 21.Sc3 Ha5 22.Sa4 Gc6 23.Gd2 Hc7 24.Sc3 Gf6 25.Se2 Wb7 26.He1 Wdb8 27.Ga5 Hc8 28.Hd1 Ge7 29.Hd3 Sf8 30.Wd1 f5 31.b4 fxe4 32.Gxe4 cxb4 33.axb4 Gxe4 34.Hxe4 Sg6 35.Wbc1 Hd7 36.c5 d5 37.He3 Hc8 38.Sd4 Kf7 39.We1 Sf8 40.f5 exf5 41.c6 Wc7 42.He5 Gf6 43.Hxd5+ Kg6 44.Gxc7 Hxc7 45.Hc5 1-0.

 
R. Rey Ardid - J. Kleczyński [C82]
Olimpiada Paryż 1924 (finał B, r. 8)

1.e4 e5 2.Sf3 Sc6 3.Gb5 a6 4.Ga4 Sf6 5.0-0 Sxe4 6.d4 b5 7.Gb3 d5 8.dxe5 Ge6 9.c3 Gc5 10.Sbd2 0-0 11.Gc2

Ardid-Kleczyński

11...Sxf2!
(W latach 1939-41 Vernon Dilworth, angielski urzędnik kolejowy, rozpracował ten pomysł i dał obszerną analizę wariantu w miesięczniku "Chess". "Atak Dilwortha" (a może Atak Kleczyńskiego?) został użyty przez Botwinnika w meczu ze Smyslowem. Spotykany jest w praktyce turniejowej w dobie obecnej. Jednak Kleczyńskiego nie można uznać za "ojca wariantu", gdyż jeszcze w 1887 roku rozegrana była w Francji partia korespondencyjna Schrump i Mehrien kontra Goetz, i to właśnie tam wariant miał swoją prapremierę. Partia drukowana była w "La Strategie" 1888 na str. 49.)
12.Wxf2 f6 13.exf6 Hxf6 14.Sb3 Gxf2+ 15.Kxf2 Se5 16.Sc5 Gg4?
(Należało grać 16...Sxf3 17.gxf3 c6 18.Sxe6 Hxe6 19.Kg2 Wae8 z obustronnymi szansami.)
17.Hxd5+ Kh8 18.He4 Hh4+ 19.Kg1 Sxf3+ 20.gxf3 Wae8 21.Gg5 Wxe4 22.Gxh4 We5 23.fxg4 g5 24.Gf2 1-0.

 
J. Kleczyński - P. Frydman [B03]
Warszawa 1925

1.e4 Sf6 2.e5 Sd5 3.c4 Sb6 4.d4 d6 5.exd6 exd6 6.Sc3 Sc6 7.Ge3 Gf5 8.a3 Ge7 9.Hf3 Hd7 10.c5 Sc8 11.Gb5 0-0 12.Sge2 Gg4 13.Hg3 Gxe2 14.Sxe2 Hf5 15.Wc1 Sd8 16.0-0 c6 17.Ga4 Hg6 18.Hh3 He6 19.g4 d5 20.Gc2 g6 21.Sg3 Hf6 22.Wce1 Se6 23.Se2 a6 24.f4 Hh4 25.Hg2 Sa7 26.f5 Sg5 27.Sf4 Wae8 28.Gf2 Hh6

Kleczyński-Frydman

29.h4 Se4 30.g5 Sxg5 31.hxg5 Gxg5 32.Sh3 Gf6 33.a4 Hd2 34.Ge3 Hb4 35.fxg6 Wxe3 36.gxf7+
(Można też grać 36.gxh7+ Kh8 37.Sg5 Gxg5 38.Hxg5 Hxd4 39.Wxe3 +-.)
36...Kh8 37.Wxe3 Gxd4 38.Hf3 Hd2 39.Kh1 Hxe3 40.Hh5 h6 41.Sf4 1-0.

 
E. Gross - J. Kleczyński [C55]
Warszawa 1925
Półfinał Mistrzostw Polski

1.e4 e5 2.Sf3 Sc6 3.Gc4 Sf6 4.d4 exd4 5.0-0 Gc5 6.e5 d5 7.exf6 dxc4 8.We1+ Ge6 9.Sg5 Hd5 10.Sc3 Hf5 11.Sce4 Gb6 12.fxg7 Wg8 13.g4 Hg6 14.Sxe6 fxe6 15.Gg5 Wxg7 16.Hf3 Wf7 17.Sf6+ Wxf6 18.Gxf6 Kd7 19.g5 Wf8 20.h4 h6 21.Wxe6 Kxe6 22.We1+ Kd6 23.Ge7+ Sxe7 24.Hxf8 Kc5 25.Hxe7+ Kb5 26.We5+ c5 27.Hd7+ Ka5 28.Hxd4 hxg5 29.Hc3+ Kb5 30.a4+ Kc6 31.Hf3+ Kc7 32.Wxg5 1-0.

 
I. Appel - J. Kleczyński [A48]
Warszawa 1926
I Mistrzostwa Polski

1.d4 Sf6 2.Sf3 g6 3.e3 Gg7 4.Gd3 d6 5.0-0 0-0 6.Sbd2 Sbd7 7.b3 c5 8.Gb2 b6 9.He2 a6 10.Wfd1 Gb7 11.a4 Hc7 12.e4 cxd4 13.Gxd4 e5 14.Gb2 Sh5 15.Gc4 Sf4 16.He1 Wad8 17.g3 Sh5 18.Sb1 h6 19.Sc3 Kh7 20.Gd5 Gc8 21.He2 Sc5 22.Se1 Sf6 23.Sg2 Sxd5 24.Sxd5 Hb7 25.f3 f5 26.Wf1 Ge6 27.Wad1 fxe4 28.fxe4 Wxf1+ 29.Kxf1 h5 30.Sge3 Sxe4 31.Hg2 Hf7+ 32.Kg1 Sg5 33.Wf1 Ha7 34.g4 hxg4 35.Hg3 Gxd5 36.Sxd5 b5+ 37.Kh1 Hb7 38.Hg2 Hc8 39.axb5 axb5 40.Hg3 Wf8 41.Hh4+ Gh6 42.Sf6+ Wxf6 43.Wxf6 Hc6+ 44.Kg1 Sh3+ 45.Kf1 Hh1+ 46.Ke2 Hxh2+ 47.Kf1 Hh1+ 0-1.

"Redaktor działu szachowego w "Kurierze Warszawskim" Jan Kleczyński junior otrzymał specjalną nagrodę w wysokości 50.- zł dla najlepszego wśród nienagrodzonych za najlepiej przeprowadzoną partię" - ogłosił "Kurier Warszawski" w dniu 16. 05. 1926.

 
T. Regedziński - J. Kleczyński [A48]
Warszawa 1926
I Mistrzostwa Polski

1.d4 Sf6 2.Sf3 g6 3.Gf4 d6 4.Sc3 Gg7 5.Hd2! h6 (Groziło 6.Gf4-h6 z zamianą ważnego Gg7, poczem powstałaby na h6 niekorzystna dla czarnych "dziura". Teraz czarne nie mogą zroszować z powodu Gf4xh6 i znajdują się w trudnem położeniu, gdyż następnem posunięciem białe opanowują centrum. System rozwinięcia czarnych sił bojowych okazał się niewystarczającym.) 6.e4 g5? (To posuniecie jest sprzeczne z teorją Steinitza, gdyż osłabia bez potrzeby piony skrzydła królewskiego. W dalszym ciągu partji będzie widocznem, jak białe wykorzystują tę słabość.) 7.Ge3 Sbd7 8.0-0-0 Sg4 9.Gc4 c6 10.Kb1 Sxe3 11.Hxe3 Ha5 12.Sd2 b5 13.Gd3 Hb6 14.Se2 c5 15.c3 Gb7 16.h4 gxh4 17.Wxh4 0-0-0 (Teraz pion h6 jest izolowany i białe osiągnęły znaczną przewagą na skrzydle królewskiem, gdzie też rozpoczynają atak.) 18.Gc2 Wdg8 19.g3 Gf6 20.Whh1 Gg5 21.f4 Gf6 22.Sf3 Gg7 23.e5! (Białe zamykają przekątną a1-h8 dla Gg7, zaś drugiemu Gb7 grozi Gc2-e4! z zamianą - co osłabiłoby czarnych na białych polach - lub też po d6-d5 zamknięcie go.) 23...c4 24.Ge4! d5 25.Gc2 e6 26.f5 Gf8 27.fxe6! fxe6 28.Sh4 Ge7 29.Sf3 Gf8 30.Wh5! Gg7 31.Sh4 We8 32.Sg6 Whg8 (Białe osiągnęły zajęcie punktu g6 skoczkiem. Teraz chodzi o drugi cel, a mianowicie o zajęcie linji "f" wieżą.) 33.Wh2 a5 34.a3! b4 35.cxb4 axb4 36.axb4 Hxb4 37.Wf2 Gc6 38.Wf7 Gf8 39.Sef4 Ga4! (Ostatnio czarne grały bardzo zgrabnie i osiągnęły niebezpieczny atak na białego króla.) 40.Hc3! Gxc2+ 41.Hxc2 Sb6 42.Sh5 Sa4 (Nieco lepiej było 42...c3 poczem tylko 43.Sgf4! prowadziłoby do wygranej.) 43.Sf6! (Białe przygotowują poświęcenie hetmana, szybko kończąc w ten sposób precyzyjnie przeprowadzoną partję.) 43...Wxg6 44.Sxe8 Wxg3 45.Wxf8

Regedzinski-Kleczyński

45...Sc3+ 46.Hxc3!! Wxc3 47.Sd6+ Kd7 48.Wdf1! i czarne poddały się (1-0) (48....Wd3 49.W1f7+ Kc6 50.Wc8+ Kb6 51.Wb7+ Ka6 52.Wa8 mat). Komentarz: T. Regedziński w "Świat Szachowy" 1926, z. 2.

 
J. Kleczyński - M. Chwojnik [D60]
Łódź 1927
2. Mistrzostwa Polski

1.d4 Sf6 2.Sf3 e6 3.c4 d5 4.Gg5 Ge7 5.e3 0-0 6.Sc3 Sbd7 7.Gd3 dxc4 8.Gxc4 a6 9.0-0 b5 10.Gd3 c5 11.Wc1 Gb7 12.Se5! cxd4 13.exd4 We8 14.We1 Sf8 15.Gb1 Wc8 16.a3 Hb6 17.Ge3 Wed8 18.He2 Hd6 19.h3 Sg6 20.Gg5 Sf8 [20...Hxd4 21.Sxf7] 21.Ga2 h6 22.Ge3 Hb6 23.b4 Sd5 24.Sxd5 Gxd5 25.Gb1 Gf6 26.Hg4 Wxc1 27.Wxc1 Hd6 28.Gf4 Gg5! 29.Gxg5 hxg5 30.h4 gxh4 31.Hxh4 f5? 32.Wc3 Gxg2 (33.Rh3 was threatening.) 33.Kxg2 Hxd4 34.Hxd4 Wxd4 35.Wc8 g6 36.Kf3 Kg7 37.Ke3 Wh4 38.f4 Sh7 39.Wc7+ Kh6 40.We7 Sf6 41.Ga2 Wh3+ 42.Kd4! Wxa3 43.Wxe6! Kg7 44.We7+ Kh6 45.Gf7 Wa4 46.Sxg6 Wxb4+ 47.Ke5 Sh5 48.Kxf5 a5 49.We3! Kg7 50.Ge8 a4 51.Kg5 Sxf4 52.Sxf4 Kf8 53.Gg6 1-0 (źródło: notesy Zygmunta Łokuciewskiego).

 
J. Kleczyński - H. Friedman [B25]
Łódź 1927
2. Mistrzostwa Polski

1.e4 c5 2.Sc3 Sc6 3.g3 g6 4.Gg2 Gg7 5.d3 Sf6 6.h3 d6 7.Sge2 a6 8.Ge3 Hc7 9.Hd2 Gd7 10.Sd1 (W przewidywaniu grożącego im ataku na tym skrzydle białe zawczasu zabezpieczają swoją pozycję, jednocześnie szykując się do ataku na skrzydle króla.) 10...b5 11.c3 a5 12.f4 Wb8 13.0-0 0-0 14.d4 c4 15.d5 Sd8 16.Sf2 Sb7 17.g4 Sc5 18.f5 (Logiczniej naszem zdaniem było 18.Sg3.) 18...b4 (Czarne są tak zajęte swoim atakiem na skrzydle hetmana, iż nie zwracają uwagi na grożące im niebezpieczeństwo. Lepiej było 18...Wfc8, aby uchronić Gg7 od wymiany.) 19.Wac1 b3? (Niepotrzebnie zamyka skrzydło hetmana, lepiej było 19...Sa4 z groźbą otwarcia linji "b" oraz zdublowania wież na tej linji.) 20.a3 Gb5 21.Sd4 Sfd7 22.Gh6 Se5 23.Gxg7 Kxg7 24.g5! (Po zamknięciu skrzydła hetmana białe odzyskały wolną rękę dla ataku na czarnego króla, który przeprowadzają w energiczny i elegancki sposób.) 24...Gd7 25.f6+! exf6 26.gxf6+ Kh8 27.Hh6 Wg8 28.Hg5 Wbe8 29.Wce1 Sed3 30.Sxd3 Sxd3 31.We2 We5 32.Hg3 Sc5 33.Sf3 Sd3 (Czarne są zmuszone oddać jakość; 33...Wh5 34.Sg5 Gc8 35.Gf3 Wh6 36.e5!) 34.Sxe5 Sxe5 35.Hg5 Sd3

Kleczyński-Friedman

36.e5! dxe5 37.We4 Gf5 38.Wh4 Hc5+ 39.Kh2 Hf8 40.Wh6 Sf4 41.Wxf4! exf4 42.Gf3! a4 43.d6! 1-0. Białe grożą d6-d7-d8H z następującym Wxh7+ i Hh4+. Po biciu gońcem na d7 rozstrzyga oczywiście Hh4.
Komentarz: M. Łowcki w: "Świat Szachowy" 1928, z. 4-5, str.13-14.

 
S. Tartakower - J. Kleczyński [A30]
Łódź 1927
2. Mistrzostwa Polski

1.Sf3 Sf6 2.b3 e6 3.Gb2 b6 4.g3 Gb7 5.Gg2 Ge7 6.0-0 c5 7.c4 0-0 8.d4
(Dr Tartakower loves delayed two-steps' move of his d-pawn. In a similar position he adopted it in his game against Kostich in Meran 1926.)
8...d6
(8...d5 9.Se5 is also playable.)
9.Sc3 a6 10.Hd3 Sbd7
[Schematic. Perhaps a little premature queen's move could be exploited by 10...Sc6. If 11.d5 (11.e4 e5! and Black dominates the d4-square) 11...exd5 12.cxd5 then 12...Sb4 winning a pawn.] 11.Wad1 Hc7 12.e4 Wad8 13.d5 exd5? (Black has a choice between 13...e5 14.Sh4 g6 with closed position or; 13...Se5 14.Sxe5 dxe5 and it is not obvious how to capitalize the free d-pawn.) 14.exd5 Gc8 15.Wde1! (Played with a fine understanding. White needs his second rook on the f - file.) 15...Wfe8 16.Se4 Se5 (Too late! Then, what else could be played? After 16...Sxe4 follows 17.Hxe4.) 17.Sxe5 dxe5

Tartakower-Kleczyński

18.f4! Sxe4 (Black position is hopeless. If 18...exf4 then 19.Sxf6+ Gxf6 20.Gxf6; the try to keep e5 - pawn with 18...Sd7? loses after 19.d6.)
19.Gxe4 exf4 20.Gxh7+ Kf8 21.Wxf4 Gd6 22.Wff1! Ge5
(22...Gh3 23.Hg6!)
23.Wxe5!
(Nice, immediately winning move.)
23...Wxe5 24.d6 Hc6 25.Gxe5 1-0.
Notes by R. Spielmann in "Kagans Neueste Schachnachrichten", 1927, p. 382-383.

 
A. Rubinstein - J. Kleczyński [A80]
Łódź 1927
2. Mistrzostwa Polski

1.d4 f5 2.e3 Sf6 3.Gd3 g6 4.f4 b6 5.Sf3 Gb7 6.0-0 Gg7 7.Sbd2 0-0 8.He2 Se4? 9.Gxe4 fxe4 10.Sg5 e6 11.Sgxe4 Sc6 12.c3 Se7 13.Sg5 h6 14.Sh3 c5 15.Sf3 Hc8 16.e4? (16.We1; 16.Wd1.) 16...Ga6 17.Hd1 Gxf1 18.Kxf1 cxd4 19.cxd4 Hc4+ 20.He2 Wac8 21.Hxc4 Wxc4 22.b3 Wc2 23.Ge3 d5 24.e5 Wfc8 25.Se1 W2c7 26.Sd3 Wc3 27.Wd1 Sf5 28.Gf2 Gf8 29.Wd2 Ga3 30.Sg1 a5 31.g4 Sg7 32.Se2 W3c6 33.Ke1 Kh7 34.Gh4 Wf8 35.Gf6 Se8 36.Gh4 Wf7 37.Gf2 Sc7 38.Ge3 Sb5 39.Kd1?! [39.Sg3] 39...Sc3+ 40.Sxc3 Wxc3 41.Gf2 Ge7 42.Ge3 g5 43.Ke2 gxf4 44.Sxf4 Gg5 45.Sg2 Gxe3 46.Sxe3 Wf4 47.h4 h5 48.gxh5 Wxh4 49.Sg2 We4+ 50.Kf2 Kh6 51.Wd1 Kxh5 52.Wh1+ Kg5 53.Se1 Kg6 54.Sf3 Wf4 55.Wh3 Kf5 56.Kg2 Wc2+ 57.Kg1 Kg4 0-1.

 
L. Kremer - J. Kleczyński [A04]
Mistrzostwa Warszawy, 01. 1928

1.Sf3 f5 2.e4 fxe4 3.Sg5 Sc6 4.d3 Sf6 5.Sc3 d5 6.dxe4 d4 7.Gc4 Se5 8.Gb3 dxc3 9.Hxd8+ Kxd8 10.f4 h6 11.fxe5 hxg5 12.exf6 exf6 13.Ge3 cxb2 14.Wd1+ Ke8 15.e5 Gg4 16.Wb1 Gb4+ 17.Gd2 Gc5 18.exf6 gxf6 19.Wxb2 Kf8 20.Ga4 Wd8 21.Wxb7? Wh7! 0-1
(źródło: "Szachy" Lwów 1929, z. 10, str. 82).

A. Blass - J. Kleczyński [A88]
Mistrzostwa Warszawy, 02. 1928

1.Sf3 f5 2.d4 Sf6 3.g3 g6 4.Gg2 Gg7 5.c4 0-0 6.Sc3 c6 7.0-0 d6 8.Hc2 He8 9.b3 Sbd7 10.Gb2 e5 11.dxe5 Sxe5 12.Wad1 Sf7 13.Wfe1 Sg4 14.e4 Hd8 15.c5 fxe4 16.Sxe4 d5 17.Gxg7 Kxg7 18.Hc3+ Sf6 19.h3 Gf5 20.Sd4 Gd7 21.Sxf6 Hxf6 22.We6 1-0
(źródło: "Szachy" Lwów 1929, z. 10, str. 82).

Tagi: Jan Kleczyński

Podobne wpisy:

Nie możesz komentować tego wpisu