ID #1322

Mistrz Waldemar Świć uczy Grajmy lepiej (50)

Atak w umocnionym punkcie

 

Bywa, że w partii szachowej mamy czasem do czynienia z paradoksalną sytuacją - atak zostaje przeprowadzony przez zdawałoby się wystarczająco umocniony punkt.
Znany trener i analityk Igor Zajcew w swej świetnej książce ( Ataka w silnom punktie, Moskwa 2004) podaje liczne przykłady i snuje filozoficzne rozważania na ten temat. Wszystkich ciekawych przemyśleń arcymistrza odsyłam do tej oryginalnej pracy, a teraz zapraszam do obejrzenia jednego z przykładów z pratyki Igora Zajcewa.

 

Obrona francuska [C02]
Zajcew I - Lepieszkin
It Moskwa 1964

1.e4 e6 2.d4 d5 3.e5 c5 Ten wariant był chętnie grywany przez Aarona Nimzowitscha. Igor Zajcew i Ewgenij Swiesznikow wnieśli wiele ciekawych koncepcji do gry białymi i wszyscy, którzy poważnie myślą o graniu tego wariantu powinni studiować ich partie. Tu warto jeszcze polecić świetną książkę Ewgenija Swiesznikowa "Wyigrywajtie protiw francuskoj zaszczity" Moskwa 2005.
4.c3 Sc6 5.Sf3 Hb6 6.a3 Ta kontynuacja, jak się wydaje dawała białym najlepsze szanse w walce o przewagę. Można grać także gambitowe Gd3 lub Ge2.
6...Gd7 7.b4 cd4 8.cd4 Wc8 9.Ge3 Inne możliwości daje 9.Gb2, prowadzące do ciekawej gry po 9...Sa5.
9...Sge7 10.Gd3 Sf5 11.0-0 Sce7 11...Sfd4 12.Sd4 Sd4 13.Hg4 prowadziło do strat materialnych.
12.He2 Zapobiega posunięciu Gb5.
12...f6 13.Sbd2 Se3 14.fe3 Wymiana wzmocniła centrum białych, daje nadzieję na grę po linii "f".
14...f5 Czarne zamykają linię, ale białe wciąż wynajdują sposoby na podtrzymanie inicjatywy.
15.Sb3 Sg6 16.Sc5 Gc5 17.bc5 Hd8 Białe mają przewagę przestrzenną i rozwojową, jednak trzeba działać energicznie, aby to wykorzystać. Wystarczy że czarne zrobią roszadę i mogą jakoś żyć.

Zajcew-Lepieszkin

18.g4! Uderzenie w umocnionym punkcie!
18...fg4 19.Gg6+ hg6 20.Hg2! Gb5 Wzięcie skoczka przegrywa natychmiast 20...gf3 21.Hg6+ Kf8 22.Wf3+ Kg8 23.Hf7+ Kh7 24.Wh3+; 20...0-0 21.Hg4 Wf5. Można jednak było grać 20...0-0 21.Hg4 Wf5 22.Hg6 i choć bez pionka, ale czarne jeszcze oddychały. Po posunięciu w partii czarne muszą rozstać się z hetmanem.
21.Hg4 0-0 22.Sg5 Gf1 23.Hh4 Hg5+
Wygląda na to, że nie było innej możliwości. 24.Hg5 Gh3 25.Hg3 Gf5 26.h4 Wf7 27.Wc1 Wfc7 28.He1 b6 29.Hb4 Wc6 30.Hb5 a6 Jak mawiają "reszta jest sprawą techniki".
31.Hb4 Kh7 32.Wc3 Ge4 33.a4 a5 34.Hb5 Gf5 35.Kf2 Ge4 36.Kg3 Kh6 37.Wc1 Gf5 38.Wc3 Ge4 39.Hf1 Kh7 40.Hc1 Gf5 41.Ha3 Ge4 42.Kg4 W6c7 43.Kg5 Gf3 44.c6 Gh5 45.Kf4 Wc6 46.Wc6 Wc6 47.He7 Gd1 48.Kg5 Gc2 49.He8 Wc3 50.He6 Ge4 51.Kf4 Wc2 52.Hb6 Wf2+ 53.Kg4 Wg2+ 54.Kh3 We2 55.Ha5 We3+ 56.Kh2 We2+ 57.Kg1 Gf3 58.Hb5 Wg2+ 59.Kf1 Wa2 60.e6 1-0

Studiując tę partię przypomniałem sobie pojedynek ligowy dwóch naszych utytułowanych zawodników.

 

Bednarski,J - Pytel,K
Obrona francuska [C05]
Katowice 1977

1.e4 e6 2.d4 d5 3.Sd2 Sf6 4.e5 Sfd7 5.c3 c5 6.Sdf3 Sc6 7.Gd3 cd4 8.cd4 f6 9.Gf4 f5 10.Se2 Sb6 11.h4 Gd7 12.a3 a5Białe figury stoją "zręczniej", ale czarne mają kontrgrę na skrzydle hetmańskim. Po ewentualnym a4 zagrałyby Sa7 i Gb5, zawiązując grę po białych polach. Dlatego białe nie mogą czekać.

Bednarski-Pytel

13.g4! Posunięcie olbrzymiej siły w wydawałoby się umocnionym punkcie. 13...Ge7 Pionka nie wolno zabić 13...fg4 14.Sg5 g6 15.h5! (15.Sh7 Wh7 16.Gg6+ Wf7 17.Hd3 też byłoby niezłe). Także po 13...Sc4 14.Hb1 g6 (14...Hb6 15.gf5 Sb2 16.fe6 Sd3+ 17.Hd3 Ge6 18.Sg5) 15.h5 Wg8 16.Sg5 pozycja czarnych byłaby rozpaczliwa.
14.gf5 ef5 Dzięki tej wymianie białe mają dostęp do czarnego króla poprzez czarne pola i półotwartą linię "g". Dodatkowym atutem jest pionek e.
15.Gg5 Ciekawe było 15.Wg1 g6 16.h5 15...0-0 16.Sf4 a4 17.Wg1 Kh8 Jeśli 17...He8, to 18.Gh6 Wf7 19.Sh5 18.He2 Wc8 19.Wd1 Zarówno tu, jak i w późniejszej fazie gry białe mogły grać lepiej, ale Jacek znajdował się w tradycyjnym niedoczasie np.: 19.Ge7 He7 20.h5
19...Wc7 20.Gb1 Sa7 21.Ge7 He7 22.Sg5 He8 23.Ga2 [23.Hh5] 23...Gb5 24.Hf3 Wc2 25.Sge6 [25.Gd5 Sd5 26.Hd5] 25...Ge2 26.Hg3 Wf7 27.Wd2 Wd2 28.Kd2 Gc4 29.Gb1 Hb5 30.Hg5 h6 [30...Hb2+ 31.Gc2 Sc6 32.Wb1 Ha3 33.Wb6 Hf3 34.Hg3] 31.Hd8+ Kh7 32.Wg7+ 1-0

Wniosek jest jeden: Bądźmy czujni!

Trener I klasy MF Waldemar Świć

Tagi: Waldemar Świć

Podobne wpisy:

Nie możesz komentować tego wpisu